W nawiązaniu do napisanego przez ministra Piotra Woźniaka artykułu „Platforma współpracy – ustawa o ZSEE” („Recyklingu” 6/2012), mam zaszczyt przedstawić opinię dotyczącą planowanych zmian z punktu widzenia zakładu przetwarzania.
Cieszy przede wszystkim zadeklarowanie przez ministra współpracy z reprezentantami „całego łańcucha obrotu sprzętem elektrycznym i elektronicznym”. W chwili, gdy piszę ten tekst, taka grupa została już wybrana i przedstawiona ministrowi. Uderza przede wszystkim duża nierównowaga w reprezentacji – dominują przedstawiciele wprowadzających (cztery osoby), a następnie organizacji odzysku (trzy osoby). Reprezentacja zakładów przetwarzania jest najmniejsza (dwie osoby). Historia poprzednich nowelizacji pokazuje, że interesy poszczególnych grup mogą nie być zbieżne i należy tylko trzymać kciuki za to, aby zwyciężył interes… środowiska i ekologii. Do tej pory ustawa o ZSEE, niestety, nie funkcjonowała dobrze i nie przyniosła przełomu w gospodarowaniu tym rodzajem odpadów. Do podstawowych jej mankamentów należy to, że nie umożliwiła stworzenia jednolitego, skutecznego systemu zbiórki i ewidencji elektroodpadów. Ponadto ustawa pozwoliła na powstanie wielu zakładów przetwarzania, które nie spełniają minimalnych nawet standardów przetwarzania odpadów, co powoduje duże rozdrobnienie rynku...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?