Wejście w życie nowego Prawa wodnego dla wielu operatorów kanalizacji deszczowej oznacza diametralny wzrost opłat za odprowadzanie deszczówki. Na tym tle pojawia się pytanie o to, jak zapewnić finansowanie kanalizacji deszczowej?

Ubiegłoroczna reforma Prawa wodnego w istotny sposób zmieniła przepisy dotyczące zasad zagospodarowania wód odpadowych i roztopowych. Niewątpliwie kluczową dla branży wod-kan zmianą było pozbawienie deszczówki statusu ścieków. Mianowicie, na mocy przepisów ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (Dz.U. z 2017 r. poz. 1566, dalej także: PW) doszło do wyłączenia kategorii ?wód opadowych i roztopowych? z pojęcia ?ścieków?, które obowiązuje na gruncie ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tj. Dz.U. z 2018 r., poz. 1152 ze zm.; dalej: ?u.z.z.w.?). Innymi słowy, od dnia 24 sierpnia 2017 r. deszczówka nie jest już ściekiem. Powyższa zmiana przyniosła daleko idące konsekwencje, chociażby w odniesieniu do obowiązujących taryf, co było zresztą przedmiotem szerszych rozważań na łamach niniejszego miesięcznika.
Rosnące koszty za odprowadzanie deszczówki
Brak podstaw prawnych do pobierania opłat za wody opadowe i roztopowe w taryfach stworzył konieczność poszukiwania alternatywnych źródeł finansowania kanalizacji deszczowej. Warto przy tym zauważyć, że problem ten zyskał na znaczeniu wraz z wejściem w życie opłat za usługi wodne. Wynika ...