Związek Eko-Pak złożył na ręce ministra środowiska Henryka Kowalczyka i wiceministra Sławomira Mazurka petycję dotyczącą poziomów recyklingu i odzysku dla opakowań wielomateriałowych.
Producenci opakowań i produktów w opakowaniach chcą, aby ministerstwo wydało nowe rozporządzenie co do rocznych poziomów odzysku i recyklingu dla opakowań wielomateriałowych. Obecne wytyczne dzielą opakowania na sześć grup w zależności od dominującego w składzie materiału i wyznaczają dla nich poziomy na kolejne lata do 2020 r.
Związkowcy wnioskują o ustanowienie w nowym rozporządzeniu “realnych, jednolitych celów recyklingu i odzysku dla opakowań wielomateriałowych oraz opakowań po środkach niebezpiecznych na lata 2018, 2019 i 2020”.
Ujednolicić poziomy
Eko-Pak na podstawie szacunków opartych na metodach naukowych proponuje, aby wszystkie odpady o kodzie 15 01 05 (opakowania wielomateriałowe – red.) posiadały wspólny minimalny poziom wymaganego recyklingu i odzysku w wysokości:
- w 2018 r.: 26% recyklingu i 40% odzysku;
- w 2019 r.: 27% recyklingu i 50% odzysku;
- w 2020 r.: 28% recyklingu i 61% odzysku.
Z kolei opakowania zawierające pozostałości substancji niebezpiecznych lub nimi zanieczyszczone (np. środkami ochrony roślin I i II klasy toksyczności – bardzo toksyczne i toksyczne) o kodzie 15 01 10* na lata 2018-2020 miałyby posiadać 10-procentowy poziom recyklingu i 61-procentowy poziom odzysku.
– Potencjał recyklingowy rozwija się zbyt wolno do potrzeb rynku – mówią przedstawiciele związku. – Deficyt jest wyraźny w każdej kategorii, a opakowania z przewagą tworzyw sztucznych i opakowania po środkach niebezpiecznych niemal nie mają zabezpieczonego procesu technologicznego – uzasadniają. W swojej argumentacji powołują się na analizę dra Wojciecha Piontka o gospodarce opakowaniami wielomateriałowymi.
Kody odpadów a rzeczywistość
Odpady opakowaniowe wielomateriałowe, bez względu na to, z czego opakowanie zostało wykonane, są w Polsce klasyfikowane pod jednym kodem. Podobnie jest z odpadami po środkach niebezpiecznych. Poziomy recyklingu i odzysku już jednak uwzględniają podział ze względu na materiał.
W rzeczywistości oznacza to, że, jak zdradzają producenci opakowań, minimalne poziomy recyklingu dla wszystkich opakowań wielomateriałowych osiągane są przede wszystkim dzięki kartonom po mleku i innych napojach.
– Jednak i w ich przypadku obecne moce recyklingowe zostały już wyczerpane, brak też jakichkolwiek potwierdzonych informacji o nowych inwestycjach mogących zapewnić rosnący recykling tego rodzaju opakowań – mówi Magdalena Dziczek z Eko-Pak.
– Oczywistym jest, że zagospodarowane powinny być wszystkie wprowadzane opakowania po produktach, z zastrzeżeniem jednak możliwości osiągnięcia celów – mówią producenci opakowań i produktów w opakowaniach. Jednak, aby cele te były osiągalne, muszą być realne i odzwierciedlać rzeczywistość – podkreślają.
Komentarze (0)