Roszczenia od byłych władz spółki Energa za Ostrołękę C

Roszczenia od byłych władz spółki Energa za Ostrołękę C
ZM/PAP
31.12.2024, o godz. 9:53
czas czytania: około 3 minut
0

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie spółki Energa zgodziło się w poniedziałek na dochodzenie od byłych członków zarządu, rady nadzorczej i firm ubezpieczeniowych roszczeń za straty przy budowie bloku Ostrołęka C.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie spółki Energa zgodziło się w poniedziałek na dochodzenie od byłych członków zarządu, rady nadzorczej i firm ubezpieczeniowych roszczeń za straty przy budowie bloku Ostrołęka C.

W przyjętych w poniedziałek uchwałach Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Energi wyraziło zgodę na dochodzenie przez spółkę roszczeń o naprawienie szkód pozostających w związku z realizacją budowy bloku węglowego o mocy około 1000 MW Ostrołęka C, w tym w szczególności, ale nie wyłącznie, w związku z: angażowaniem lub zobowiązaniem do angażowania lub zabezpieczeniem lub brakiem zabezpieczenia środków finansowych w związku z projektem, w tym przekazywaniem środków finansowych spółce Elektrownia Ostrołęka Sp. z o. o. – obecna nazwa: Aktywa Ostrołęka Sp. z o.o. (SPV) oraz wykonywaniem w SPV prawa głosu w związku z projektem, wobec: ww. osób i ubezpieczyciela lub ubezpieczycieli.Uchwała dotyczy szkody lub szkód wyrządzonych przy sprawowaniu zarządu przez: Grzegorza Ksepko, Jacka Kościelniaka, Alicję Klimiuk, a także przy sprawowaniu nadzoru przez: Zbigniewa Wtulicha, Paulę Ziemiecką – Księżak, Agnieszkę Terlikowską – Kuleszę, Macieja Żółtkiewicza, Andrzeja Powałowskiego, Marka Szczepańca.

Energa i Enea miały budować i eksploatować

Plany budowy dużego węglowego bloku w – należącej do energetycznej spółki Energa – Elektrowni Ostrołęka, pojawiły się po raz pierwszy w strategii Energi na lata 2008-2015. W grudniu 2011 r. Energa rozpisała przetarg na wykonawcę, ale w 2012 r. wstrzymała projekt ze względu na trudności ze zdobyciem finansowania inwestycji w formule project finance.

Pomysł budowy Ostrołęki C powrócił w 2016 r., po przejęciu władzy przez PiS. Blok o mocy 1000 MW na węgiel kamienny miały wspólnie wybudować i eksploatować dwie kontrolowane przez państwo spółki energetyczne: Energa i Enea. W kwietniu 2018 r. wybrano wykonawcę – konsorcjum GE i Alstom z ceną 6 mld zł brutto. Pierwsze prace w terenie oficjalnie ruszyły w październiku 2018 r., pięć dni przed poprzednimi wyborami samorządowymi.

Ostrołęka C na gaz

W lutym 2020 r. inwestorzy, czyli Energa i Enea, zawiesili finansowanie projektu Ostrołęka C. Obie spółki dokonały odpisów w związku z projektem – Energa na 876 mln zł, Enea na 647 mln zł. W czerwcu 2020 r. obie spółki podjęły decyzję o rezygnacji z budowy bloku na węgiel kamienny i postawienia w jego miejsce źródła na gaz, a w grudniu tego roku Enea wycofała się zupełnie z inwestycji. Jej udziałowcami pozostały kontrolowane przez państwo spółki PKN Orlen, Energa i PGNiG.

W czerwcu 2021 r. kontrolowana przez Orlen Energa zmieniła umowę z GE Power, Która obecnie dotyczy budowy elektrowni gazowej, a nie węglowej. Zgodnie z aneksem, blok parowo-gazowy o mocy 745 MW miał kosztować ok. 2,5 mld zł. W czerwcu 2023 r. Energa podpisała z konsorcjum banków umowę kredytową na 2,64 mld zł, z czego 2,45 mld zł na budowę Ostrołęki C na gaz.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2025