Samorządy w Polsce walczą ze smogiem

Samorządy w Polsce walczą ze smogiem
Barbara Krawczyk
12.12.2017, o godz. 10:23
czas czytania: około 14 minut
0

Dzięki nagłośnieniu problemu dotyczącego smogu coraz więcej mieszkańców zwraca uwagę na jakość powietrza w swoim mieście. Ogromną rolę odgrywają też samorządy, którzy wykorzystują rozmaite narzędzia by walczyć z tzw. niską emisją. Jakie działania podejmują i jaki jest ich koszt?

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Nie dajmy się niskiej emisji

Bardzo dużo w zakresie walki ze smogiem dzieje się w Katowicach. W mieście tym udział węgla w bilansie energetycznym stanowi 19 proc. Do września 2017 r. brakowało uregulowań prawnych w sektorze sprzedaży i użytkowania paliw słabej jakości (muły, flotokoncentraty) oraz bezklasowych pieców i kotłów, co doprowadziło do tego, że emisja zastępcza dla źródeł małej mocy stanowi aż 71 proc. całkowitej emisji zastępczej. Jest to wartość średnioroczna.

Na Śląsku zaczyna obowiązywać uchwała antysmogowa

W okresie największych mrozów, niska emisja może odpowiadać, według szacunków przedstawicieli Urzędu Miasta Katowice, aż za ponad 84 proc. emisji chwilowej. W efekcie stan jakości powietrza w tym okresie jest co najwyżej dostateczny, notowane są przekroczenia średniodobowej wartości dopuszczalnej dla pyłu zawieszonego PM10, a nawet przekroczenia poziomu informowania czy alarmowego.

– W 2015 r. w Katowicach poziom dopuszczalny był przekroczony 69 razy, przy czym dopuszcza się 35 przekroczeń. Średnioroczna wartość stężenia dla pyłu PM10 wyniosła natomiast 39 μq/m3 przy normie równej 40 μq/m3 – mówi Krzysztof Kaczorowski z Wydziału Komunikacji Społecznej, Urząd Miasta Katowice.

Jak informuje, na przestrzeni ostatnich lat notowany jest nieznaczny, choć systematyczny spadek tej wartości, jednak w dalszym ciągu powietrze na terenie aglomeracji śląskiej jest złe.

Działania miasta w temacie poprawy jakości powietrza dzielą się na działania krótkofalowe i długofalowe. – W związku z pojawieniem się szeregu nowych okoliczności przygotowujemy szeroką aktualizację realizowanych i planowanych działań – twierdzi Krzysztof Kaczorowski.

Działania doraźne są związane z „Planem działań krótkoterminowych” (PGN), jednym z zaledwie kilku w kraju. Z kolei działania długoterminowe zmierzają do stałego obniżenia poziomu zanieczyszczeń (ramka).

Działania naprawcze jakości powietrza w Katowicach

Katowice wdrażają uchwalony w 2014 r. PGN, obecnie trwa jego aktualizacja. Działania w nim przewidziane to:

  • dotacje do niskoemisyjnych źródeł ciepła (od 2017 przekształcenie w PONE);
  • kontrole straży miejskiej;
  • projekt AWAIR – efektem będzie montaż 127 czujników – największa liczba czujników, które stanowią własność miasta;
  • termomodernizacja budynków użyteczności publicznej;
  • uciepłownienie wybranych rejonów miasta;
  • pomoc potrzebującym – dostosowanie pomocy udzielanej przez MOPS do skutków wejścia w życie „uchwały antysmogowej”;
  • wymiana kotłów i termomodernizacja w miejskich budynkach mieszkalnych.

Na działania naprawcze dotyczące jakości powietrza w Katowicach pozyskiwane są środki z różnych źródeł: RPO, POIiŚ, WFOŚiGW. Każde przedsięwzięcie ma określony własny budżet. W aktualizacji PGN zapisane działanie do 2020 r. mają oszacowane nakłady na 2 146,4 mln zł.

Natomiast na przykład koszty PONE to 235 mln zł, a wymiana kotłów w miejskich budynkach mieszkalnych, z uwzględnieniem, tam gdzie to konieczne, termomodernizacji bądź wyburzeń, to nawet 1 mld zł.

Wszystkie miasta w strefie Aglomeracja Górnośląska w ramach ostatniej oceny rocznej zakwalifikowano do klasy C ze względu na przekroczenia poziomów dopuszczalnych lub docelowych PM10, PM2.5, NO, B(a)P.

– Przekroczenia dopuszczalnych poziomów pyłu o frakcji PM10 i PM2,5 są odnotowywane również na stacji pomiarowej w Gliwicach – mówi Agnieszka Setnik, Naczelnik Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

Z opracowanego w 2015 r. Planu Gospodarki Niskoemisyjnej dla miasta Gliwice wynika, że w zakresie emisji pyłu całkowitego z terenu Gliwic 92,5 proc. pochodzi z tzw. niskiej emisji czyli emisji z indywidualnych instalacji grzewczych, kolejne miejsce zajmuje emisja liniowa (komunikacyjna) 4,7 proc. i emisja wysoka (emitory >40 m) na poziomie 2,7 proc.

W przypadku emisji NOx z terenu Gliwic głównym emiterem jest emisja liniowa 61,4 proc., kolejno emisja wysoka 25,1 proc. oraz niska emisja 13,5 proc.

Jak twierdzi Agnieszka Setnik, w najbliższych latach przewidywanych jest do realizacji szereg działań, które wynikają m.in. z przyjętej 7 kwietnia 2017 r. przez Sejmik Województwa Śląskiego tzw. uchwały antysmogowej dla Śląska.

Zgodnie z opiniowanym obecnie nowym programem ochrony powietrza dla Śląska kwoty związane z samą modernizacją źródeł ciepła (bez kosztów pośrednich, kosztów docieplenia budynków czy doprowadzenia infrastruktury do budynków) określone dla Gliwic szacuje się na poziomie 117 mln zł. Większość z tych kosztów zostanie wydatkowana przez gminę i mieszkańców Gliwic przed końcem 2022 r., kiedy zakończy się okres wymiany najstarszych kotłów (>10lat) i pieców. Podobnie będzie w przypadku pozostałych miast Aglomeracji Górnośląskiej, dla których te koszty wahają się od 24 do 212 mln zł.

Jednocześnie plan gospodarki niskoemisyjnej przewiduje również inne działania związane z poprawą jakości powietrza, które wyceniono w na łączną sumę na poziomie 2,3 mld zł. Możliwe źródła finansowania tego typu działań to budżet miasta, WFOŚiGW, NFOŚiGW, środki unijne i prywatne.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Ochrona środowiska
css.php
Copyright © 2025