Zwiększona ochrona pamięci
Projekt przewiduje objęcie zwiększoną ochroną pamięci m.in. o osobach szczególnie zasłużonych, w tym historycznych władców państwa polskiego, książąt polskich okresu rozbicia dzielnicowego, ojców niepodległości, osób ogłoszonych świętymi lub błogosławionymi przez Kościół Katolicki lub inny kościół chrześcijański, innych osób zasłużonych dla budowania i umacniania państwa polskiego, przed zmianą nazw obiektów przestrzeni publicznej, które upamiętniają zasługi tych osób.
Jak mówił przewodniczący podkomisji poseł Zdzisław Sipiera (PiS) obradowała ona w dniach 27 stycznia i 7 lutego. Podczas prac zgłoszono osiem poprawek. „Dyskusja dotyczyła pewnej wątpliwości co do tego, czy nie wkracza to w zakres władztwa samorządu terytorialnego (…) jak również kwestii dotyczących bardzo istotnych elementów związanych z konsekwencjami wchodzenia w zakres tych właśnie zapisów” – powiedział.
Debatowano również nad szczegółowymi rozwiązaniami, podkomisja – jak relacjonował Sipiera – odrzuciła wnioski o odrzucenie projektu w całości i ostatecznie został on z poprawkami przyjęty.
Kontrowersji kilka
Na początku posiedzenia połączonych komisji także zgłoszono wnioski o odrzucenie projektu ustawy w całości, jednak nie uzyskały one większości. Wnioskodawcy zgłosili je jako wnioski mniejszości. Podczas szczegółowego rozpatrywania treści projektu posłowie poparli poprawki m.in. o charakterze legislacyjnym, doprecyzowującym i uzupełniającym.
Kontrowersje wzbudziła propozycja przewodniczącego podkomisji dodania artykułu – jak mówił – dotykającego ustawy o radiofonii i telewizji. „Zmiana ma usprawnić i ułatwić tworzenie i rozpowszechnienie programów dla odbiorców z zagranicy, zwłaszcza w innych językach, co we współczesnym świecie, ale też w obecnej sytuacji geopolitycznej jest kluczowym elementem zarówno promocji Polski w świecie, jak i sposobem korzystania z soft power jako elementu prowadzenia dyplomacji i polityki zagranicznej” – podkreślił Sipiera.
Posłowie opozycji odnieśli się krytycznie do proponowanej zmiany. W ocenie Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej (KO) wychodzi ona poza materię ustawy. Podobnego zdania była m.in. Hanna Gill-Piątek (Polska 2050). Wątpliwości prawno-legislacyjne wobec poprawki sygnalizowało również sejmowe Biuro Legislacyjne. Ostatecznie większość członków komisji poparła proponowany zapis.
Posłanka Paulina Matysiak (Lewica) wnioskowała by skreślić w całości dodany podczas obrad podkomisji art. 8. „To jest dorzucony artykuł, który dokłada do ustawy mającej na celu wyjaśnienie kwestii z nazywaniem obiektów w przestrzeni publicznej, tematu z ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. A dokładniej dorzuca kompetencje prezesowi Rady Ministrów, by zlecał organizacjom pozarządowym realizację zadań publicznych z pominięciem trybu konkursowego” – mówiła. Poprawka została odrzucona, posłanka zgłosiła ją jako wniosek mniejszości.
Projekt ostatecznie poparty
Ostatecznie połączone komisje poparły projekt ustawy wraz z poprawkami. Posłem-sprawozdawcą został Zdzisław Sipiera.
Zgodnie z projektowaną ustawą zmiana nazwy obiektu przestrzeni publicznej, która upamiętnia osoby (podmioty) szczególnie zasłużone, a także związane z nimi symbolicznie wydarzenia, przedmioty, daty lub miejsca, będzie dopuszczalna tylko w celu bardziej godnego upamiętnienia ich pamięci przez nadanie ich imienia (nazwy) innemu obiektowi przestrzeni publicznej.
Zmiana możliwa będzie także w sytuacjach, w których będzie to uzasadnione ze względu na ujawnienie nowych, nieznanych wcześniej faktów podających w wątpliwość zasługi osoby lub podmiotu, na cześć których nazwano obiekt przestrzeni publicznej, w tym związanych z propagowaniem komunizmu, nazizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego, technik i praktyk działania właściwych takiemu ustrojowi, stosowaniem tychże metod i praktyk działania właściwych ustrojowi totalitarnemu lub polegających na szpiegostwie na rzecz obcego państwa czy udziale w spisku przeciwko suwerenności i niepodległości Państwa Polskiego.
Komentarze (0)