Mieszkańcy zastanawiają się, co może być przyczyną zamieszania i zgodnie przyznają, że wcześniej podobnych problemów nie mieli. – Jeżeli sytuacja nadal się nie poprawi, to albo przestaniemy płacić, albo zrezygnujemy z usług Alby – grożą mieszkańcy. Fetor dzikiego wysypiska śmieci dokucza także mieszkańcom ul. św. Mikołaja w samym centrum Wrocławia. Obok pobliskiego parkingu góra odpadów zalega od kilku miesięcy.
WPO Alba S.A. to w tej chwili największa firma zajmująca się wywozem i utylizacją śmieci, bo obsługuje ponad 600 tysięcy mieszkańców Wrocławia i okolic. Niewywiązywanie się z obowiązków tłumaczy nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności: – W połowie grudnia zmieniła się ekipa obsługująca Stabłowice. Nie poradziła sobie, więc znowu musiała nastąpić zmiana. W tej chwili zatrudniliśmy już trzecią brygadę, która na pewno nadrobi zaległości poprzedników- tłumaczy Tadeusz Marcinek, szef ds. transportu i serwisu. – Wkrótce po śmieciach nie będzie śladu – deklaruje.
źródło: Polska – Gazeta Wrocławska
Komentarze (0)