W ostatnim czasie Wodociągi Białostockie często zamykały ujęcia powierzchniowe zapowiadając ograniczenia dostaw do miasta. Spowodowane było to pogorszeniem stanu wody po opadach deszczu w okresie letnim.
Samorządowcy z terenów, przez które przepływa Supraśl spotkali się z przedstawicielami samorządu województwa oraz władzami Białegostoku, by dyskutować o stanie wody w rzece. Uznali oni, że najlepszym sposobem na rozwiązanie tego problemu będzie powołanie rolniczych spółek wodnych, które utrzymywałyby rowy melioracyjne w dobrym stanie. Takim spółkom byłyby zlecane zadania, których koszty ponosiłyby samorządy.
Według badań przeprowadzonych przez Stację Chemiczno-Rolniczą w Białymstoku, głównym problemem jest właśnie stan rowów melioracyjnych na terenie gmin, przez które rzeka przepływa. Badania wykazały, że rowy są zarośnięte, nie są udrożnione, woda w nich "zakwita", a po większych opadach deszczu nieczystości z rowów wpływają do rzeki Supraśl i płyną w stronę ujęć wody dla Białegostoku.
źródło: PAP
Komentarze (0)