Spór o wydatki na powszechny spis rolny

Spór o wydatki na powszechny spis rolny
PAP
11.03.2021, o godz. 8:32
czas czytania: około 2 minut
0

Samorządowcy oskarżają Główny Urząd Statystyczny o bezsensowne wydanie kilku milionów złotych na promocję Powszechnego Spisu Rolnego zamiast na wynagrodzenie komisarzy spisowych – pisze w czwartek, 11 marca, „Dziennik Gazeta Prawna”.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Według „DGP” spór między rządem a samorządami o to, jak w zeszłym roku zorganizowano Powszechny Spis Rolny, trwa od kilku miesięcy. „Samorządowcy zarzucają Głównemu Urzędowi Statystycznemu (GUS), że gminni komisarze spisowi (wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast) nie otrzymali pieniędzy za wykonaną pracę z uwagi na oszczędności wprowadzone w ramach zaciskania pasa po wybuchu pandemii. Dlatego teraz samorządowcy postanowili rozliczyć GUS z poniesionych wydatków na przygotowanie i przeprowadzenie zeszłorocznego spisu” – czytamy.

Jak pisze dziennik, wśród zakupów, na które zwracają uwagę samorządowcy, są m.in. pióra z bursztynem, spinki do mankietów, aparaty fotograficzne. „W sumie na tego typu gadżety (część z nich opisano jako +nagrody w konkursach+, inne jako +materiały promocyjne+) GUS wydał ponad 5 mln zł” – piszą autorzy artykułu.

Przedstawiciele władz lokalnych mają podważać te wydatki. – Czy naprawdę nie dało się przeprowadzić spisu bez takich gadżetów? Zabrakło środków na wynagrodzenia dla wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale nie na promocję spisu za miliony złotych? – dopytuje jeden z nich – relacjonuje gazeta.

Rzeczniczka GUS Karolina Banaszek przekazała „DGP’, że „mając na uwadze budowanie relacji z interesariuszami oraz pozyskanie ambasadorów spisu, zakupiono materiały promocyjne jako podziękowania za zaangażowanie w działania spisowe”. – Promocja odbywała się z wykorzystaniem różnorodnych kanałów. Jednym z nich były zabawy i konkursy z nagrodami, w tym organizowane w środkach masowego przekazu i mediach społecznościowych, stąd potrzeba zakupu nagród – wyjaśniła Banaszek. – Konkursy cieszyły się dużym zainteresowaniem, co wskazuje na to, że spełniły swoją rolę popularyzatorską. Wiele materiałów promocyjnych zakupiono w 2019 r., przed epidemią – dodała.

W ocenie dziennika „spór o spis rolny kładzie się cieniem na przygotowaniach do Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań, który ma się odbyć między kwietniem a wrześniem”.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Gospodarka i samorząd
css.php
Copyright © 2024