Stop torebkom foliowym

Radni Prawa i Sprawiedliwości z Łodzi chcą oczyścić swoje miasto z folii. Wypowiedzieli wojnę foliowym torbom dodawanym do zakupów w hipermarketach. Chcą je zastępować opakowaniami papierowymi. Urzędnicy z lubelskiego ratusza z dystansem patrzą na poczynania łódzkich radnych. Foliowe torebki stały się bowiem nieodłącznym dodatkiem do zakupów. Korzystamy z nich chętnie, bo są wygodne i co najważniejsze – za darmo.
– Można odnieść wrażenie, że to chwyt propagandowy – ocenia Tomasz Radzikowski, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska UM w Lublinie. – W Lublinie problem walających się po ulicach torebek plastikowych jest niewielki. Mamy selektywną zbiórkę odpadów i wszelkie takie tworzywa sztuczne udaje nam się odzyskiwać. Z drugiej strony, pod jednym z hiperkmakretów, nie powiem pod którym, torby są prawdziwą plagą. Gdyby duże sklepy chciały zamiast plastikowych stosować torebki papierowe – byłoby dobrze. Kwestia tylko, jak do takiej zmiany podeszliby mieszkańcy Lublina.Zdaniem Barbary Szymoniuk, prezesa stowarzyszenia „EkoLubelszczyzna”, nakłonienie lublinian do zaprzestania używania torebek jednorazowych byłoby wielkim wyzwaniem, przede wszystkim marketingowym.
– Takie rozwiązanie jest stosowane np. w Norwegii – mówi pani prezes. – Doszło do tego za przyzwoleniem społecznym. Norwegowie postawili na torby wielokrotnego użytku i obecnie jest to dla nich coś normalnego. Środowisko lubelskich ekologów jest zróżnicowane, dlatego mogę się wypowiadać tylko we własnym imieniu. Jestem „za”. Sądzę, że w Lublinie dałoby się to przeprowadzić. Pomysł popiera także Halina Szyłkajtis, rzecznik lubelskiego MPWiK, który zarządza wysypiskiem odpadów w Rokitnie.
– Torby plastikowe bardzo opornie ulegają degradacji – usłyszeliśmy. – Trwa to kilkaset lat. Z pewnością torebki naturalne można by było niszczyć lub odzyskiwać bez szkody dla środowiska. Rzecznik sieci Real twierdzi, że firma pracuje nad wprowadzeniem zastępczych opakowań. Konkretów jednak nie zdradza.
– Za wcześnie na to – mówi Agnieszka Łukiewicz-Stachera. – Mogę zapewnić, że nie próżnujemy. Ale kiedy w naszych sklepach pojawią się inne opakowania ani jakie będą – nie mogę jeszcze powiedzieć.

Żródło: www.odpady.net.pl