Już nie tylko jednostki miejskie, ale również gminy wiejskie, rozwijając swoje funkcje mieszkaniowe, gospodarcze, transportowe, przekształcają kolejne przestrzenie naturalne w powierzchnie nieprzepuszczalne i nieaktywne biologicznie. Takie zagospodarowanie terenu, zwłaszcza w miastach, skutkuje szeregiem problemów. Problemów, o których mówi się od lat, ale wobec których nie opracowano jednolitej strategii działania.

Temat zagospodarowania wód pochodzących z opadów atmosferycznych powraca jak bumerang, zwłaszcza że jest to kwestia przewijająca się przy okazji omawiania innych zagadnień, takich jak powodzie, susze i zmiany klimatu. Także zmiana ustawy Prawo wodne w 2017 r. zmusiła samorządy do zwrócenia większej uwagi na ten problem, chociaż modyfikacja przepisów prawnych nie przyniosła takich efektów, jakie były oczekiwane i potrzebne.

Po co zagospodarowywać wody opadowe?

Zacznijmy od tego, że odpowiednie gospodarowanie wodami opadowymi ma duże znaczenie dla środowiska i klimatu. Samorządy lokalne zwracają uwagę na kwestię wód opadowych i roztopowych, ale głównie w zakresie ograniczania ryzyka powodzi i podtopień, a nie ich wykorzystania. Cały czas najpopularniejszym, najbardziej rozpowszechnionym sposobem radzenia sobie z deszczówką jest jej odprowadzanie do k...