Łącznie artykułów: 6.
Bardzo powolny, ale stabilny wzrost na rynku samochodów elektrycznych – tak sytuację swojej branży oceniają firmy, które w niej działają. Zauważają także delikatną zadyszkę spowodowaną dość niską dynamiką rozwoju infrastruktury ładowania względem oczekiwań, co przekłada się na popyt aut. Elektromobilny biznes liczy na działania, które mogłyby pobudzić rynek.
Zakaz stosowania silników spalinowych po 2035 roku wymaga rewizji – podkreślają posłowie do Parlamentu Europejskiego z Koalicji Obywatelskiej. Ich zdaniem przegląd przepisów powinien się odbyć wcześniej niż w 2026 roku, bo perspektywa zmian już dziś mocno uderza w europejski przemysł motoryzacyjny. UE traci tym samym konkurencyjność, przede wszystkim na rzecz Chin.
Ekspert Deloitte Bartek Swatko wyraził nadzieję, że dopłaty do samochodów elektrycznych uwzględnione w rewizji Krajowego Planu Odbudowy przyczynią się do popularyzacji elektromobilności oraz odmłodzenia i poprawy jakości polskiej floty. Podkreślił jednak, że 370 mln euro przeznaczone na ten cel to budżet, który nie sprawi, że Polacy masowo zaczną kupować e-pojazdy.
Niski dostęp do tanich samochodów elektrycznych staje się głównym hamulcem dla rozwoju rynku motoryzacyjnego w Europie, według najnowszego raportu organizacji Transport & Environment (T&E). Zaledwie 17% pojazdów elektrycznych sprzedawanych w Europie to modele kompaktowe z tańszego segmentu B, podczas gdy producenci skupiają się głównie na dużych, luksusowych samochodach premium.
Spośród ponad 3,5 milionów samochodów zarejestrowanych lub przerejestrowanych w Polsce w 2021 roku, niespełna 447 tysięcy (12,6 proc. ogółu) stanowiły auta nowe. Z powodu pandemii motoryzacyjny rynek pierwotny wyhamował, a większego znaczenia nabrał rynek wtórny. Kupujący nowe auta coraz częściej wybierają pojazdy elektryczne lub hybrydowe - wynika z najnowszego raportu opracowanego przez serwis OTOMOTO.
Z powodu pandemii nie zostało wyprodukowanych w 2020 r. co najmniej 3 mln pojazdów - podał Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. Rok 2021 nie zapowiada się zbyt dobrze - trzecia fala pandemii może spowodować wstrzymanie decyzji o zakupie aut, co pogłębi spadki sprzedaży oraz produkcji.
