W najgorszym położeniu są dzieci z Azji Południowej – ponad 12 milionów zamieszkuje obszary, na których zanieczyszczenie sześciokrotnie przekracza bezpieczny poziom. W przypadku Azji wschodniej i Pacyfiku problem dotyczy dalszych czterech milionów.
Jak podkreślili przedstawiciele UNICEF, wdychanie powietrza zanieczyszczonego cząstkami stałymi może prowadzić do uszkodzenia tkanki mózgowej i zaburzać rozwój poznawczy dziecka. Prowadzi to do obniżenia jego inteligencji, osłabienia pamięci, gorszych wyników testów i innych problemów zarówno neurologicznych, jak i behawioralnych.
Skutki mogą się utrzymywać przez resztę życia. Mózgi małych dzieci są szczególnie wrażliwe — mogą ulec uszkodzeniu pod wpływem dawki zanieczyszczeń mniejszej, niż w przypadku osoby dorosłej. Zagrożeniom sprzyja ponadto sposób, w jaki oddychają dzieci – oraz mniejsza odporność.
Jak wskazują cytowane przez UNICEF badania, cząstki stałe mogą wywoływać proces zapalny, uszkadzając barierę krew-mózg, (która w normalnych warunkach chroni mózg przed toksynami).
Ponadto niektóre specyficzne cząstki – na przykład magnetytu – mogą powodować stres oksydacyjny, który często jest przyczyną chorób neurodegeneracyjnych. Policykliczne węglowodory aromatyczne emitowane przez samochody przyczyniają się do utraty lub uszkodzenia istoty białej w mózgu istotę białą tworzą włókna, dzięki którym komunikują się komórki nerwowe z różnych części mózgu).
Zagrożenie pojawia się już w czasie ciąży. Najnowsze analizy wskazują, że zanieczyszczenia mogą przedostać się przez łożysko i wpływać na rozwijający się mózg dziecka.
Narastająca urbanizacja, brak odpowiedniej ochrony oraz działań zmniejszających zanieczyszczenie sprawiają, że zagrożenie będzie dotyczyło coraz większej liczby dzieci. Eksperci wzywają do ograniczania emisji, inwestowania w nowe źródła energii, tworzenia obszarów zieleni, szerszego stosowania masek oraz systemów oczyszczających powietrze. Dzieci nie powinny przemieszczać się w czasie godzin największego zanieczyszczenia powietrza.
W listopadzie smog w stolicy Indii – Delhi był tak niebezpieczny, że zamknięto wiele szkół. W północnych Chinach zanieczyszczenie powietrza skraca życie średni o trzy lata – wynika z szacunków ekspertów. Jak wykazują zdjęcia satelitarne, problem narasta także w miastach Afryki.
Źródło: PAP Nauka w Polsce
Komentarze (0)