W tym roku postanowiono bezwzględnie wycinać wszystkie te drzewa, które z powodu starości i chorób mogły stanowić niebezpieczeństwo dla przechodniów i samochodów. Dokładnie oceniono stan każdego drzewa w najważniejszych parkach i alejach miejskich.
– W samym Parku Jonstona wycięliśmy 37 starych drzew – powiedział nam Tomasz Neumann, kierownik Działu Konserwacji i Budowy Terenów Zielonych Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie. – Ponadto wycinaliśmy i prześwietlaliśmy drzewostan na ulicach: 17 Stycznia, Dworcowa, Al. 21 Października, Ostroroga, Sikorskiego, Fabryczna, Gronowska, Święciechowska, Jagiellońska, Źródlana, Andrzejewskiego, Dąbrowskiego, Mickiewicza, Cicha, Al. Słowackiego, Estkowskiego, Wilkowicka, Sosnowa, Ogrodowa, Szybowników, Henrykowska, 17 Pułku Ułanów oraz na starym cmentarzu ewangelickim w Gronowie.
Oprócz tego wycinki drzew dokonywały na swoim terenie inne instytucje, na przykład Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Drwale wycinają drzewa najczęściej na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg, który musi posiadać decyzję zezwalającą na usunięcie drzew wydaną przez Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
Przyjęto zasadę, że na miejscu wyciętych drzew sadzi się nowe.
Tegoroczne wycinki były najbardziej widoczne, a jednak okazuje się, że wcale nie były największe. W 2007 roku pracownicy MZZ usunęli 598 drzew, w 2008 aż 775 sztuk, a w roku ubiegłym 420. Najczęściej pod piłą padały stare topole, których czas życia ocenia się na około 40 lat, a masowo sadzono je w mieście 50 lat temu.
Pozyskane drewno jest spalane w kotłowni Zakładu Zieleni.
źródło: leszno.pl
Komentarze (0)