Odbierane będą tylko liście uprzednio zgrabione i zapakowane w worki bądź złożone w pryzmy. Po zgłoszeniu telefonicznym do ZOM odbiór liści powinien nastąpić w przeciągu 2-3 dni. Osoba przekazująca liście do wywozu potwierdza pisemnie (podpis z pieczątką instytucji) firmie ilość wywiezionych liści w m3. Instytucja oddająca liście nie ponosi żadnych kosztów. Zarówno za załadunek, jak i wywóz liści firmom realizującym te działania, płaci zleceniodawca, czyli Zarząd Oczyszczania Miasta. Usunięciem liści kasztanowców z terenów, których nie obejmuje akcja zorganizowana przez ZOM, powinni zająć się właściciele lub zarządcy poszczególnych posesji.
Ubiegłej jesieni na apel „Wygrabmy szrotówka” odpowiedziało 66 placówek. Rezultat to wywiezienie 362 m3 liści zgrabionych przez 34 przedszkola, 21 szkół oraz inne instytucje jak np. domy kultury, placówki oświatowe czy ogród jordanowski. Przez ostatnie trzy lata do akcji zgłosiło się niemal 300 instytucji.
Grabienie opadłych liści kasztanowców oraz oddawanie ich do przerobienia na kompost to podstawowa w Warszawie forma walki ze szkodnikiem. Prowadzona przez ZOM akcja polega na włączeniu stołecznych instytucji w zwalczanie szrotówka, bowiem skuteczność tych działań musi mieć masowy charakter, tak by motyl nie przemieszczał się z jednego terenu na drugi.
Szrotówek kasztanowcowiaczek żeruje na warszawskich kasztanowcach od 1998 r. Ostatnie dwa lata to widocznie zmniejszająca się ilość szkodnika. ZOM szacuje, że na podległych nam terenach zieleni przyulicznej o powierzchni 1300 ha rośnie ok.1,5 tys. kasztanowców.
Komentarze (0)