2. dzień Forum Recyklingu: zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny

2. dzień Forum Recyklingu: zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny
dl
28.10.2015, o godz. 8:25
czas czytania: około 4 minut
0

– Dzisiejsze seminaria w ramach Forum Recyklingu będą poświęcone ważnej, choć często niedocenianej branży ZSEE – rozpoczęła środowe spotkanie Katarzyna Błachowicz, prowadząca debaty redaktor naczelna czasopisma „Recykling” organizującego imprezę wraz z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Maciej Krzyczkowski z Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przeanalizował Ustawę o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym pod względem audytów zewnętrznych w powiązaniu z EMAS. – W Polsce w EMAS zarejestrowanych jest 48 organizacji i dzięki temu nasz kraj znajduje się w pierwszej europejskiej dziesiątce pod względem liczby podmiotów skupionych w stowarzyszeniu. EMAS jest najwyższym wyróżnieniem i unijnym standardem zarządzania środowiskowego – mówił Krzyczkowski. Audytora będą wybierały organizacje odzysku, a audyt będzie wybierany przez akredytowanego weryfikatora EMAS. Celem procesu jest sprawdzenie zgodności z przepisami prawa w zakresie ochrony środowiska. Obowiązek przeprowadzenia audytów nie oznacza obowiązku rejestracji w EMAS.

Kolejne wystąpienie dotyczyło kwestii baterii i akumulatorów. – Baterie do obrotu wprowadziło 2774 przedsiębiorców, z czego 2144 zrobiło to wraz ze sprzętem elektrycznym i elektronicznym – powiedział Michał Korkozowicz, specjalista ds. baterii i akumulatorów, rozpoczynając swoją prezentację. W 2014 roku wymagany poziom zbierania zużytych baterii i akumulatorów przenośnych miał wynosić 35%. Według raportu GIOŚ w Polsce osiągnięto wtedy poziom na wysokości 33,06%, a tym samym nie zrealizowano zaplanowanych poziomów. Firmy zbierające i RIPOK-i nie mają gwarancji odbioru zebranych baterii – to swoisty paradoks: na rynku są zbierane baterie, a równocześnie nie osiągamy wymaganego poziomu. – Czy będziemy nadal udawać przed sobą i przed UE, że poziom 45% zostanie szybko osiągnięty?  – podsumował Korkozowicz.

Bogusława Brzdąkiewicz, przedstawiciel ministerstwa środowiska, zaprezentowała zmiany w ustawie o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Zwróciła uwagę na definicję autoryzowanego przedstawiciela, który zawsze będzie musiał działać za pośrednictwem organizacji odzysku. Ważny jest zakres odpowiedzialności wprowadzającego sprzęt: osiągnięcie minimalnego poziomu nie oznacza zwolnienia z realizacji dalszych zadań. Poziom zbierania ZSEE w latach 2016-2020 ma wynosić nie mniej niż 40% średniorocznej masy sprzętu wprowadzanego do obrotu. Kolejną nowością jest fakt, że tylko cztery podmioty będą mogły zbierać niekompletny zużyty sprzęt.

O praktykach niemieckich w obszarze ZSEE i baterii mówiła dr Izabela Ewa Cech: – Ogólną zasadą jest to, żeby ze starego zrobić nowe – jak najwięcej odtworzyć i sprzedać. – Tylko 0,33% (12304) podmiotów w Niemczech zajmuje się gospodarką odpadami i jest to branża dosyć hermetyczna – dodała przedstawicielka Kancelarii Doradców Podatkowych Abakus.  Każdy producent ponosi odpowiedzialność za utylizację zużytego sprzętu. Statystycznie w Niemczech na jedną osobę przypada 8,8 kg zebranych elektroodpadów. Dla porównania, w Polsce współczynnik ten wynosi 3,9 kg/os. – Niemcy chcą doprowadzić do tego, żeby 98% zużytego sprzętu było utylizowane albo wykorzystywane i po małych korektach mogło powrócić do obrotu – podsumowała dr Cech.

Kilka lat temu mieliśmy pożar w zakładzie. Dlatego dzisiaj poruszę kwestię zabezpieczenia przeciwpożarowego w zakładach przetwarzania – rozpoczął swoją prezentację Bartosz Kubicki z Elektrorecykling. Najczęstsze przyczyny pożarów to samozapłony, a materiały na które należy zwrócić szczególną uwagę to: baterie – akumulatory, kondensatory, pyły, gazy występujące w zużytym sprzęcie (np. lodówki). Niebezpieczeństwo stanowi wysoka temperatura panująca w trakcie procesu rozdrabniania. Ważne jest zastosowanie elektrycznych systemów detekcji pożarów. Według Kubickiego najlepszym rozwiązaniem, które jest także stosowane w zakładzie Elektrorecykling, jest system gaszenia mgłą wodną (wypieranie tlenu przez parę wodną).

O wyzwaniach związanych z nowymi obowiązkami i perspektywami wprowadzających ZSEE mówił Wojciech Konecki z Ceced-Polska. Głównymi zainteresowanymi są tutaj podmioty z obszarów: AGD, RTV, IT, telekomunikacji, oświetlenia. Bardzo istotną zmianą ma być nowy podział na grupy produktowe, w którym główna kwalifikacja to sprzęt mały i duży. Mirosław Baściuk z Remondis Elektrorecykling przeanalizował koszty i przychody przetwarzania ZSEE. – Przetworzyliśmy 170 tys. ton odpadów w Polsce i problemy branży przetwarzania ZSEE są nam znane: niskie dopłaty ze strony organizacji odzysku, niskie ceny surowców, w szczególności złomu i tworzyw sztucznych, brak standardów przetwarzania – powiedział Baściuk.

Na końcu odbyła się emocjonująca debata dotycząca kosztów i finansowania gospodarki zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym. Wzięli w niej udział: Narcyza Barczak-Araszkiewicz (dyrektor POL-Lighting), Wojciech Konecki (Ceced-Polska) i Mirosław Baściuk (Remondis Elektrorecykling). Poruszane zagadnienia dotyczyły głównie strategii i funkcjonowania zakładów przetwarzania zużytego sprzętu w systemie wolnorynkowym i wojny cenowej między organizacjami odzysku. – Polski system jest w tej chwili najtańszy w Europie i musi się to zmienić – mówił Mirosław Baściuk. – Dobre chęci są, ale brakuje pieniędzy aby system dobrze funkcjonował. A może pieniądze są, ale wydawane w innych celach? – podsumowała debatę Katarzyna Błachowicz, redaktor naczelna „Recyklingu”, jednocześnie zapraszając na kolejny, już ostatni dzień Forum Recyklingu omawiający kwestie rozwoju sektora recyklingu pojazdów.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024