Z placu przed Urzędem Miejskim przy ul. Żeromskiego służby miejskie zmuszone były usunąć świerk, który od lat stanowił charakterystyczny element trawnika w tym miejscu. W ciągu ostatnich dwóch lat drzewo zaczęło wyraźnie chorować, czego oznaką było usychanie i zamieranie. Mimo czynionych wysiłków, nie udało się go uratować. Usunięcie świerka zaakceptowały także służby konserwatora zabytków.
Głęboki wykop po świerku ział pustką jednak tylko przez dwa dni. W tym samym miejscu posadzona została okazała jodła kalifornijska. To dorodne, rozłożyste drzewo wysokości około 8 metrów. Zapewniony jest także automatyczny system podlewania, aby zapewnić odpowiednią do potrzeb i warunków ilość wilgoci.
źródło: radom.pl
Komentarze (0)