Na dno zeszło 12 nurków ze świnoujskiego klubu Wielki Błękit. Wspomagali ich nurkowie Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Sprzątanie dna Bałtyku odbywało się w sobotę jednocześnie we wszystkich państwach nadbałtyckich.
Basen zaśmiecają przede wszystkim żeglarze. Puste butelki, puszki, papier i plastik – tego "drobiazgu" uzbierało się w sobotę kilkanaście dużych worków. Oprócz tego nurkowie wydobywali na brzeg także rury, kołpaki, a nawet ramy od rowerów. Trafiła się także torba pełna płyt DVD. To prawdopodobnie porzucony przemyt.
Wydobywanie odpadów z takiego akwenu jak świnoujska marina nie jest łatwym zadaniem. Woda jest tu mocno zamulona, a widoczność przy dnie nie przekracza 0,5 m.
źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
Komentarze (0)