Pierwsza weryfikacja listy przeprowadzona w styczniu wywołała polityczną burzę. Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska zdecydowała się bowiem na radykalne odchudzenie listy, którą pozostawił po sobie rząd PiS. Te samorządy, których projekty skreślono z listy, podniosły krzyk. Dołączyła się opozycja: PiS zarzucał rządowi, że skreśla inwestycje z tych regionów, w których PO ma słabe wyniki wyborcze – głównie we wschodniej Polsce.
Teraz rząd przystępuje do ponownej weryfikacji projektów kluczowych. "Gazeta" dotarła do propozycji zmian na liście przygotowanej przez Ministerstwo Środowiska. Nie chce ono usunąć z listy żadnego projektu. I tylko w kilku wypadkach proponuje zmniejszyć dotację.
W zdecydowanej większości innych projektów resort środowiska proponuje podwyżki. Niekiedy wręcz szokujące: projekt wodno-ściekowy dla gminy Brwinów koło Warszawy zamiast 49 mln zł miałby dostać 123 mln zł. Z kolei projekt dla Poznania (system gospodarki odpadami) zamiast 114,9 mln zł dostałby aż 352 mln – informuje „Gazeta Wyborcza”.
W ten sposób łączna kwota unijnego dofinansowania rośnie do 3,8 mld zł w porównaniu do nieco ponad 3 mld planowanych jeszcze w styczniu.
źródło: Gazeta Wyborcza
Komentarze (0)