– Obecnie prowadzone zabiegi zwalczania komarów obejmują ogólnodostępne tereny miejskie, zwłaszcza przed planowanymi dużymi imprezami plenerowymi – mówi dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia Szczepan Burak. – Opryskami będą też objęte tereny ogrodu zoobotanicznego i schroniska dla zwierząt.
Tegoroczna sytuacja jest determinowana przez wysokie stany wód Wisły na przełomie maja i czerwca. Poziom wody przekraczający sześć metrów utrudniał opuszczanie poczwarek meszek znajdujących się w wodach rzeki. Z tego powodu obecność tych owadów pozostała w tym roku niemal niezauważona.
Niestety podczas przechodzenia fali powodziowej na całej długości miasta od Czerniewic po Bydgoskie Przedmieście powstały liczne drobne zbiorniki wodne na terasie zalewowej Wisły. Tego typu zbiorniki stanowią preferowane środowisko rozwoju wielu gatunków komarów. Z powodu licznych opadów atmosferycznych w ciągu ostatnich dwóch tygodni zbiorniki te nie zanikły po ustąpieniu wód wezbrania.
– Najbardziej uciążliwy jest komar renny (Aedes vexans) mogący migrować na znaczne odległości w odróżnieniu od innych komarów. Obecnie wysoka uciążliwość komarów notowana jest na obszarach bezpośrednio graniczących z doliną Wisły i terenami zieleni położonymi wzdłuż rzeki. Masowy pojaw komarów może potrwać jeszcze ok. dwóch tygodni – podaje biolog Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, nadzorujący dla UMT akcję walki z komarami prof. Krzysztof Szpila.
W tym roku nie zaplanowano prowadzenia wielkoobszarowych zabiegów zwalczania komarów. Należy tutaj zwrócić uwagę, że znaczna część terenów Torunia usytuowana w dolinie Wisły jest cenna przyrodniczo i w związku z tym objęta różnymi formami ochrony (Rezerwat Kępa Bazarowa, obszar NATURA 2000). Ogranicza to zakres obszaru możliwego do objęcia zabiegami.
W tym tygodniu opryskami w Toruniu będą objęte obszary Parku Tysiąclecia, przylegającej do niego fosy, Parku Glazja przy Waryńskiego oraz punkt widokowy i jego okolice przy ulicy Majdany.
Komentarze (0)