Przedstawiciel organizatorów z Katedry Infrastruktury i Ekorozwoju Politechniki Rzeszowskiej, Józef Dziopak, wprowadził uczestników do tematu spotkania, prezentując podział środków finansowych na inwestycje związane z infrastrukturą komunalną. – Około 2% tych środków przeznacza się na planowanie i na projektowanie, 18% wydaje się na budowę, a 80% to koszty związane z eksploatacją. Prowadzący podkreślił również wagę problemu odpowiedniego wykorzystania środków unijnych oraz stosowania odpowiedniej jakości metodologii na etapie projektowania oraz realizacji inwestycji.
Tematykę zrównoważonego rozwoju podczas konferencji przybliżył Jan Górski z Politechniki Rzeszowskiej. Kolejnym tematem, który został przedstawiony przez Cezarego Madryasa (Politechnika Wrocławska) była rekonstrukcja wielkogabarytowego kolektora kanalizacyjnego we Wrocławiu. Podczas dyskusji omówiono aspekt ekonomiczny funkcjonowania kolektora oraz zaproponowano jego wykorzystanie jako zbiornika retencyjnego. O katastrofalnym stanie przepustów w Polsce i o konsekwencji tego w postaci zagrożenia dla funkcjonowania mostów mówił Adam Wysokowski z Uniwersytetu Zielonogórskiego. W trakcie tego wystąpienia poruszono sprawę zastosowania przepustów jako przejść dla zwierząt oraz ciekawe rozwiązanie dotyczące możliwości budowy przepustów ze zużytych opon.
Na konferencji w Paczółtowicach zostało przedstawione bardzo istotne zagadnienie oddziaływania systemów kanalizacyjnych na środowisko. Marek Zawilski (Politechnika Łódzka) podkreślał, iż głównymi obszarami problematycznymi w tym zakresie są brak systemów poprawnie ewaluujących ilość przepuszczanych ścieków oraz niejasne przepisy prawne. W referacie zaprezentowano również nowe podejście do oddziaływania systemów odprowadzania ścieków, w którym uwzględniono w sposób równoważny trzy kategorie: ilość, jakość i piękno krajobrazu.
Niemieckie doświadczenia ze sposobów renowacji kanalizacji w miejscowościach leżących w zlewni rzeki Hachinger Tal zaprezentował Andrzej Raganowicz. Z kolei zagadnienie wykorzystywania technik pomiarowych w budowlach odciążeniowych omówiła Renata Woźniak, która podkreśliła, iż długofalowo prowadzony monitoring dotyczący spiętrzenia wody w zbiorniku oraz ewentualnych zrzutów ścieków do odbiornika pozwala na zoptymalizowanie funkcjonowania całego systemu kanalizacyjnego.
Szeroko zaprezentowanym i dyskutowanym tematem podczas konferencji INFRAEKO 2008 była problematyka wód opadowych i jej poszczególne aspekty, takie jak: konieczność przeprowadzania obliczeń kontrolnych częstotliwości nadpiętrzania sieci kanalizacyjnej deszczowej, rozsączanie i zagrożenia, jakie mogą powstawać podczas takiego procesu lub też efektywność podczyszczania ścieków opadowych w hydroseparatorze. Interesujące metody gospodarowania wodami opadowymi w warunkach miejskich, a w tym wiele alternatywnych rozwiązań, przedstawiła Ewa Burszta-Adamiak z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Drugą stronę medalu wydawałoby się „prostej” metody rozsączania wód opadowych omówił w swoim wystąpieniu Jacek Nalaskowski. Podkreślił on rosnącą intensywność marketingu produktów służących do rozsączania wód opadowych w naszym kraju. Niestety, Polska nie jest jeszcze przygotowana do szerokiego wykorzystywania takich metod, a to za sprawą m.in. braku doświadczeń w projektowaniu i wiedzy dotyczącej funkcjonowania takich systemów. Innym utrudnieniem w stosowaniu rozsączania wód opadowych w naszym kraju jest niedopasowany system prawny. W wystąpieniu podkreślono, iż nasi zachodni sąsiedzi – Niemcy – sprawnie stosują tę metodę za sprawą m.in. klarownych przepisów prawnych, ujętych w wytycznej ATV-DVWK-A 138 pt. „Projektowanie, budowa i eksploatacja urządzeń do rozsączania wód opadowych”.
I konferencja z cyklu INFRAEKO uwidoczniła m.in. braki i niedoskonałości polskich przepisów w zakresie gospodarki wodno-ściekowej, co, niestety, bardzo utrudnia pracę podmiotom projektującym i zarządzającym przedsięwzięciami w tej branży w Polsce. Uczestnicy spotkania w Paczółtowicach mieli szansę na zapoznanie się ze sprawnie działającymi rozwiązaniami w gospodarce wodno-ściekowej w Niemczech, sprawdzającymi się m.in. wskutek dobrze funkcjonującego i przemyślanego systemu prawnego. Miejmy nadzieję, że w końcu nauczymy się wykorzystywać doświadczenia naszych zachodnich sąsiadów, a tym samym będziemy mieli szansę na zaoszczędzenie cennego czasu i pieniędzy.
Komentarze (0)