Polskie władze centralne powinny wspierać samorządy w lokalnych działaniach, co jednocześnie ułatwi osiąganie celów krajowej polityki w dziedzinie klimatu i energii.
Zaangażowanie samorządów na rzecz zmniejszenia emisji CO2 i rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) wpisuje się w jeden z priorytetów UE na lata 2014–2020, czyli wspieranie gospodarki niskoemisyjnej. Jest też zgodne z celami nowego pakietu klimatyczno-energetycznego, uzgodnionego w 2014 r., który zakłada głównie redukcję emisji CO2 o 40% do 2030 r. Same metropolie odpowiadają za emisję 75% CO2 i zużycie 60–80% energii. Zrównoważony rozwój wymaga więc uwzględnienia samorządów. Jest to coraz bardziej widoczne na poziomie polityki globalnej – przedstawiciele miast znów będą uczestnikami szczytu klimatycznego (przedtem zaproszono ich do Warszawy w 2013 r.). Również w Polsce samorządy stają się ważnym partnerem w realizacji polityki klimatycznej i energetycznej.
Motywacja
Za udziałem samorządów w projektach dotyczących energii i klimatu stoją motywy pragmatyczne – oszczędność, lokalny rozwój, chęć poprawy stanu środowiska naturalnego. Zainteresowanie zieloną energią oraz modernizacją budynków czy oświetlenia wynika z chęci zwiększenia efektywności energetycznej, która ma przynieść realne oszczędności. Takim przykładem jest Ustronie Morskie – dzięki farmie fotowoltaicznej, otwartej w maju br., wydatki tej gminy na energię elektryczną spadną o 80–90%. Przy okazji inwestycja poprawia stan środowiska, gdyż farma powstała na terenie zrekultywowanego wysypiska śmieci.
OZE to także szansa na pobudzenie rozwoju gospodarczego gmin – generują nowe miejsca pracy i dochody fiskalne. Dlatego polskie gminy przygotowują dogodne warunki dla zielonych inwestycji. Pierwszą, która postawiła wyłącznie na lokalną energetykę, są Kisielice w woj. warmińsko-mazurskim. Energię wytwarza tam farma wiatrowa oraz lokalna biogazownia rolnicza. W efekcie samorząd wydaje mniej na energię, a jednocześnie gmina wzbogaca się na podatkach płaconych przez inwestora. Mieszkańcy korzystają na nowych miejscach pracy i tańszym prądzie, dla rolników natomiast biogazownia stanowi miejsce zbytu substratu.
Na terenach, gdzie wydobywa się węgiel, spotykane są skrajne postawy. Wprawdzie samorządy wspierają górników w protestach przeciw zamykaniu kopalń, ale w wielu gminach motywem działań jest stan środowiska naturalnego. Prowadzi to do sprzeciwu wobec nowych kopalń i poparcia OZE – wywalczono zakaz eksploatacji złóż węgla brunatnego w okolicy Legnicy metodą odkrywkową, zapisany w strategii woj. dolnośląskiego do 2020 r.
Efektywność energetyczna, OZE oraz związana z nimi innowacyjność znajdują się w priorytetach UE, co przekłada się na wsparcie finansowe, a to z kolei – na większe zaangażowanie lokalne. Samorządy mogą uzyskać dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014–2020. W kwietniu br. uruchomiono finansowanie mikroinstalacji prosumenckich z Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007–2013. Dotowany będzie zakup oraz montaż instalacji i urządzeń służących do wytwarzania energii z OZE. Dofinansowanie, skierowane do małych gmin i ich mieszkańców, pokrywa do 90% kosztów inwestycji. Budżet, w wysokości 22,75 mln euro, będzie pochodził ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego.
Sposoby działań
Polskie samorządy coraz częściej czerpią wiedzę i inspiracje w zakresie klimatu i energii ze współpracy zagranicznej. Uczestnicząc w wyjazdach studyjnych, podpatrują różne rozwiązania, szczególnie dotyczące OZE i energetyki prosumenckiej, wprowadzane w takich krajach jak Niemcy, Dania czy Wielka Brytania, gdzie energetyka obywatelska jest znacznie bardziej rozwinięta. Zaczynają się też interesować niemieckimi i brytyjskimi lokalnymi spółdzielniami energetycznymi wytwarzającymi energię z OZE.
Ważnym forum realizacji projektów i zdobywania know-how są międzynarodowe sieci samorządowe. Część z nich skupiona jest jedynie na projektach energetycznych (Porozumienie między Burmistrzami, Sojusz Klimatyczny, Energy Cities), inne zaś – powoływane do współpracy w różnych dziedzinach – coraz większą uwagę poświęcają kwestiom energetyczno-klimatycznym (Eurocities). Wśród 6 tys. sygnatariuszy Porozumienia między Burmistrzami jest 40 jednostek z Polski, które przystępując do inicjatywy, zobowiązały się do ograniczania emisji CO2. Z kolei Bielsko-Biała, realizująca wiele projektów międzynarodowych, to jedno z najaktywniejszych polskich miast, jeśli chodzi o przeciwdziałanie zmianom klimatycznym oraz angażowanie społeczności lokalnych w akcje prośrodowiskowe. Miasto to od lat należy do Energy Cities (jego prezydent jest w zarządzie sieci) i jako jedno z pierwszych uruchomiło w urzędzie biuro zarządzania energią. W 2013 r. projekt „Bielsko-Biała chroni klimat” został uznany za najlepszy w Europie w swojej kategorii. Pomimo chęci dorównania liderom, nie wszystkie samorządy są jednak w stanie wypełnić zobowiązania obniżenia CO2. Wynika to głównie z ograniczeń finansowych bądź niedostatecznej wiedzy.
Komentarze (0)