– Rezygnujemy z propozycji, aby radni mogli wyznaczać w miastach strefy ograniczonego ruchu pojazdów, które wytwarzają dużo spalin. Taka decyzja zapadła z powodu licznych uwag i komentarzy, nie tylko krytycznych – mówi cytowany przez “Gazetę Prawną” Tadeusz Arkit, poseł PO. Taka zmiana była zawarta w projekcie nowelizacji ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw złożonym w lutym 2015 r. przez posłów PO.
Projekt nowelizacji zakładał dwie główne zmiany: możliwość podejmowania przez radnych gmin uchwał w sprawie stref ograniczonej lub zakazanej emisji z transportu oraz umożliwienie sejmikom wojewódzkim podejmowanie uchwał, które określiłyby, jakich piecyków mogą używać oraz jakimi paliwami mogą palić mieszkańcy. – Zaledwie kilka posiedzeń Sejmu zostało do końca kadencji. Na uchwalenie tego projektu mamy niewiele czasu. Wprowadzenie zmiany, która umożliwi samorządom walkę z nieekologicznymi piecykami, jest dla nas priorytetem, bo 80 proc. spalin powstaje w wyniku używania węgla. Nie chcemy jej blokować, dlatego wycofujemy się z stref ograniczonej emisji spalin samochodowych – wyjaśnia w “Gazecie Prawnej” Tadeusz Arkit.
Więcej o sprawie przeczytasz tutaj.
Komentarze (0)