Według nowych przepisów chodniki projektowane w Kaliszu na całej nawierzchni od krawężnika do pierzei mają być budowane wyłącznie z szerokich, niefazowanych płyt chodnikowych, kamiennych lub betonowych, o wymiarach 50 na 50 cm.
– Każdego dnia sto tysięcy kaliszan w trakcie przemieszczania się po mieście piechotą robi kilkaset tysięcy kilometrów. Chcemy, żeby chodzenie ulicami sprawiało im przyjemność, a nie by było źródłem codziennej udręki. Cieszę się, że właśnie w Kaliszu zaczyna się chodnikowa kontrewolucja, przywracająca porzucony po roku 1989 dobry zwyczaj budowania chodników wyłącznie z płyt chodnikowych – mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.
Stosowne przepisy zawierają standardy dla projektantów, wykonawców i zarządców infrastruktury dla pieszych na terenie Miasta Kalisza. Zostały one przygotowane przez aktywistów miejskich Arkadiusza Pacholskiego i Łukasza Janowskiego, a oficjalnie wdrożono je 23 grudnia zarządzeniem Grzegorza Sapińskiego, prezydenta miasta Kalisza.
Dzięki temu piesi w każdym wieku: osoby pchające wózek dziecięcy lub inwalidzki, ciągnącym walizkę na kółkach lub torbę na zakupy, poruszającym się z pomocą balkonika czy panie na wysokich obcasach odczują poprawę i wzrost komfortu poruszając się po chodniku.
W trosce o bezpieczeństwo osób niewidomych i niedowidzących Kalisz jako pierwsze miasto w Polsce wprowadza również obowiązek umieszczania wzdłuż krawężnika półmetrowego pasa z tzw. płyt ostrzegawczych, informujących niewidomych o tym, że chodnik się kończy.
Komentarz #2364 dodany 2017-01-03 14:02:58
Wygrało lobby producentów płyt? Co z chodnikami wykorzystywanym również jako warunków podjazd, przejazd dla dostawczaków? Płyty popękane, chyba, że będą grube i drogie...