Do giveboksa można przynieść ubrania, talerze, książki, płyty, biżuterię – wszystko, co jest w dobrym stanie i nadaje się do ponownego użytku. Chodzi o to, by przedmioty nie trafiały na wysypiska, ale zyskały drugie życie w kolejnych domach.
W ten sposób użytkownicy szaf wdrażają podstawową zasadę zero waste – redukcji odpadów. W giveboksowych szafach można się zaopatrzyć w mnóstwo potrzebnych do życia przedmiotów, nie wydając pieniędzy. Są one zatem odpowiedzią na potrzeby zarówno ubogich, jak i zasobnych osób, które chcą ograniczyć swoją konsumpcję.
Pierwszy w Polsce givebox stanął w maju 2016 przy ul. Słowackiego w Poznaniu. Inspiracją dla jego twórców były informacje o podobnych szafach w Niemczech. Najpierw była to zwykła szafa wyciągnięta z piwnicy, potem, dzięki pieniądzom od sponsora, zastąpiono ją specjalnie zaprojektowaną konstrukcją z odpornych na deszcz materiałów.
W grudniu 2016 r. na poznańskim Łazarzu, dzięki miejskiemu grantowi, stanął kolejny givebox.
Szafy odwiedza dziennie około 100 osób. Istnieją też grupy, które w internecie wymieniają się informacjami o nowościach w szafie, czy też panującym nieładzie lub koniecznym remoncie. Kolejny givebox ma powstać jeszcze w tym roku na poznańskiej Wildzie.
Kolejne szafy i aplikacja
Givebox Suchy Las to inicjatywa Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Suchym Lesie. Szafa będzie dostępna przez całą dobę. Otwarciu towarzyszyły warsztaty recyklingowe, giełda drobiazgów i prelekcje o ekonomii współdzielenia oraz kompostowaniu.
Dzięki szafom używane rzeczy znajdują nowych właścicieli, jednak nie wszystkie się tam zmieszczą, zatem nie rozwiązuje to do końca problemu nadmiaru przedmiotów w naszym życiu. Opiekunowie poznańskich giveboksów promują więc aplikację na telefony komórkowe pod tą samą nazwą, która pozwala rozszerzyć ideę przyświecającą tym miejscom.
Komentarze (0)