– Mimo wielokrotnych wezwań, konsorcjum nie realizowało prac objętych kontraktem, a mobilizacja sprzętu i kadry nie rokowała by sprawnie zakończono inwestycję – poinformował Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA. – Po wykorzystaniu wszelkich dostępnych narzędzi mobilizujących wykonawcę GDDKiA podjęła decyzję o odstąpieniu od umowy.
GDDKiA rozpoczęła już przygotowania inwentaryzacji terenu oraz dokumentów niezbędnych do rozpisania przetargu na dokończenie tego ośmiokilometrowego odcinka S8. Przetarg ma zostać ogłoszony w ciągu kilku miesięcy.
Główne zastrzeżenia względem Salini dotyczyły braku odpowiedniej kadry i maszyn na placu budowy, a co za tym idzie także opóźnień prac. Powołując się na zapewnienia wykonawcy, GDDKiA podaje, że w kwietniu przy budowie miało pracować 476 osób, 201 maszyn i urządzeń oraz 215 ciężarówek. Przeprowadzony monitoring wykazał, że w części przypadków liczby te nie zostały spełnione nawet w kilku procentach: na placu budowy było około 50 pracowników, 21 maszyn i tylko cztery pojazdy transportowe.
Z informacji z GDDKiA wynika, że wykonawca drogi nie regulował także należności wynajętym podwykonawcom, usługodawcom i dostawcom. Ci otrzymają je ze Skarbu Państwa, który posiada gwarancje bankowe wykonawcy (według raportu NIK, w latach 2011-2016 Skarb Państwa wypłacił w ten sposób ponad 1,3 mld zł).
Umowę z Salini zawarto w listopadzie 2014 r. Firma miała zrealizować jeden z dwóch odcinków obwodnicy Marek o długości nieco ponad 8 km. Koszt inwestycji sięgał ponad 331,6 mln zł. Jak informuje rynekinfrastruktury.pl, włoska firma ma także opóźnienia w budowie dróg S7 między Chęcinami i Jędrzejowem, S3 między Lubinem a Polkowicami oraz jednym z fragmentów A1 w pobliżu Częstochowy.
Źródła: rynekinfrastruktury.pl, GDDKiA
Komentarze (0)