Inwestycja kosztowała 673 mln zł. Unijne dofinansowanie wyniosło 372 mln zł. Dodatkowe 298 mln zł to pożyczka z NFOŚiGW i wkład własny Krakowskiego Holdingu Komunalnego.
Budowa spalarni, zlokalizowanej w południowo-wschodniej części Krakowa, rozpoczęła się jesienią 2013 r. Próbny rozruch nastąpił w grudniu 2015 r. Nominalna moc zakłada, że co roku będzie w niej przekształcane na energię elektryczną i cieplną 220 tys. ton odpadów komunalnych.
Takim wynikiem za rok 2018 pochwalił się właśnie KHK. Od 1 stycznia do 31 grudnia 2018 r. do krakowskiej spalarni trafiło 219 951,140 ton odpadów. Wytworzono z nich i wyprowadzono do sieci 57 062,811 MWh energii elektrycznej i 817 080 GJ energii cieplnej. Oznacza to, że w 2018 r. zakład wyprodukował o 2,4 proc. więcej energii elektrycznej i o 4,5 proc. więcej energii cieplnej niż w analogicznym okresie 2017 r. Wzrosty związane są przeprowadzoną optymalizacją pracy poszczególnych elementów instalacji.
– Praca Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów jest zadowalająca, instalacja działa dobrze. Zawsze jednak można wprowadzić kolejne inwestycje i ulepszenia – mówi Tadeusz Trzmiel, prezes Krakowskiego Holdingu Komunalnego.
– Rozważamy realizację projektu dodatkowej instalacji służącej do odzysku ciepła ze spalin, której zadaniem będzie zwiększenie ogólnej sprawności zakładu. Projekt jest innowacyjny, dlatego wymaga szczegółowych analiz technicznych, proceduralnych, a także finansowych. W tym roku zdecydujemy czy, a jeżeli tak, to kiedy będziemy go realizować.
Komentarze (0)