Obecnie instalacja działająca na pograniczu Targówka i Rembertowa w Warszawie spala rocznie 40 tys. ton odpadów. Po modernizacji ma przetwarzać 300 tys. ton rocznie. Budowa zajmie trzy lata od podpisania umowy.
Oferty na rozbudowę złożono pół roku temu. Złożyły je dwa podmioty: Posco Engineering & Construction z Korei oraz konsorcjum Zarmen i Remak Energomontaż. Pierwszy wariant opiewał na sumę ok. 2 mld zł, zaś drugi – 2,3 mld zł.
Rada miasta podjęła ostatnio tzw. decyzję właścicielską, dzięki czemu można było ostatecznie rozstrzygnąć przetarg. Wygrała go firma z Korei, która wcześniej budowała także spalarnię w Krakowie.
W instalacji w procesie spalania surowce wtórne mają być wychwytywane i przekazywane do recyklingu. Zakład rocznie będzie produkował energię elektryczną równą zapotrzebowaniu 16 tys. gospodarstw domowych i ciepło gotowe ogrzać 12 tys. mieszkań.
Spalarnia odpadów w Warszawie posiadać będzie myjnię dla śmieciarek opuszczających zakład pozwalająca oczyścić 30 pojazdów na godzinę. Wykonawca ma dostarczyć również m.in. mobilny rozdrabniacz odpadów wielkogabarytowych umożliwiający “kruszenie mebli, w tym materacy sprężynowych”.
Projekt nowego zakładu w Warszawie wykonała firma Sweco. Ma on mieć ażurową, podświetlaną w nocy elewację. Dach pokryty będzie zielenią, a obok wysokiego na 60 metrów komina znajdzie się taras widokowy. Na terenie zakładu będzie także ścieżka edukacyjna.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Komentarz #101039 dodany 2020-11-01 10:49:10
W tej chwili latem nie da sie przejśc w obrębie 100m od zakładu - taki smród że zatyka i bierze na wtymioty. Co to będzie jak rozbudują ? Smród na kilometry ?