– Jednym z priorytetów Gdańska na najbliższe lata jest dalsze wdrażanie skutecznych rozwiązań na rzecz odpowiedzialnego postępowania z odpadami. Choć zbliżamy się do 50 proc. pod względem poziomu odzysku to nadal uszczelniamy kontrolę nad strumieniem odpadów – powiedział Piotr Grzelak, zastępca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju. – Od 2013 r., kiedy tylko 12 proc. tego, co wyrzucaliśmy do naszych pojemników trafiało do ponownego użycia, poziom recyklingu regularnie wzrastał, by w 2021 r. osiagnąć 50 proc.
Jak mówią włodarze Gdańska, system gospodarki odpadami w polskich gminach jest tak zbudowany, że mieszkańcy składają się na jego funkcjonowanie w comiesięcznej opłacie. W praktyce zdarzają się osoby lub podmioty uchylające się od złożenia deklaracji i naliczania należności lub zaniżają dane, aby opłata była mniejsza. Osoby te wyrzucają ponadprogramowe odpady w miejscach niedozwolonych, spalają je, podrzucają do cudzych pojemników i altan. Skutek jest taki, że uczciwi płacą za nieuczciwych. W Gdańsku weryfikowaniem tego typu przypadków zajmuje się powołany w 2020 r. Zespół ds. Kontroli Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Wydziale Gospodarki Komunalnej, który współpracuje ze Strażą Miejską.
– Do zadań zespołu należy przede wszystkim uszczelnianie systemu poprzez weryfikację deklaracji i zawartych w nich danych, a także weryfikacji nieruchomości, które do chwili obecnej żadnej deklaracji nie złożyły, czyli są uczestnikami systemu, oddają swoje odpady, natomiast system nie odnotowuje żadnych wpływów finansowych z tego tytułu – powiedziała Olga Goitowska, zastępca dyrektora WGK.
Elektroodpady spod drzwi
Ponadto od 1 stycznia br. Gdańskie Usługi Komunalne odbierają od mieszkańców elektroodpady prosto spod drzwi. Odbierany jest sprzęt, który spełnia jedno z dwóch kryteriów: waga 20 kg oraz jeden z wymiarów, który musi mieć co najmniej 60 cm.
– Jeżeli ktoś ma przy okazji mniejszy sprzęt, jak np. ekspres do kawy, to także go odbierzemy. Warunkiem jest, by sprzęt był kompletny. Nie musi być sprawny. Nie odbierzemy np. lodówki bez agregatu. Potrzebę odbioru wystarczy zgłosić do nas, a my sprzęt odbierzemy we wtorek lub w czwartek w najbliższym wolnym terminie – poinformował Bartosz Piotrusiewicz, prezes GUK.
Z kolei od firm zużyty elektrosprzęt odbierze odpłatnie firma MB Recykling. Ponadto MB Recycling stawia nieodpłatne pojemniki na drobny sprzęt elektro w różnych miejscach Gdańska.
– Rozlokujemy w mieście ok. 70 pojemników do zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego. Pojemniki są przeznaczone do przyjmowania małych gabarytów, czyli takich, którego żaden z wymiarów nie przekracza 50 cm. Postawiliśmy już pierwsze 10 sztuk, a kolejne pojawią się w najbliższym czasie. Będziemy rozmieszczać je tak, aby znalazły one się w bezpośrednim zasięgu mieszkańców. Z naszych badań wynika, że najbardziej efektywne zachowanie mieszkańców w kwestii utylizacji sprzętu jest wtedy, kiedy pojemniki znajdują się właśnie blisko ich miejsca zamieszkania – tłumaczy Michał Jurczok z MB Recycling.
Nowe “Sorterownie”
– Będziemy budować dwie “Sorterownie” – na Elbląskiej i Meteorytowej. Liczymy na to, że uda się je oddać do użytku w tym roku. Są to miejsce, do których można przywieźć różnego rodzaju odpady wielkogabarytowe, ale nie tylko. To, co dla jednych jest starym zużytym meblem, dla kogoś może mieć potencjał. Jeśli na przykład mamy fotel z lat sześćdziesiątych, taki który nam już nie jest potrzebny, być może ktoś z “Sorterowni” w przyszłości taki mebel odbierze. W tych punktach możliwa będzie także wymiana książek. “Sorterownie” to miejsca, w których można pozostawić odpady, a których nie można wyrzucać do zwykłych wiat śmietnikowych, ale też punkt wymiany tych rzeczy, których już nie potrzebujemy – podsumował P. Grzelak.
Kolejna w planie jest budowa “Sorterowni” przy ul. ulicach Uczniowskiej i Hynka w Gdańsku.
Komentarze (0)