Podczas konsultacji w sprawie ROP Ministerstwo Klimatu i Środowiska deklarowało, że uruchomione zostaną procedury długofalowego inwestowania w taki system, który zapewni odpowiednio wysoki strumień odpadów do recyklingu, adekwatny do rosnących poziomów recyklingu. Zmniejszeniu miałyby także ulec opłaty dla produktów wytworzonych z recyklatów.
Jak powiedziała Portalowi Komunalnemu Anna Sapota, wiceprezes ds. relacji rządowych w Europie Północno-Wschodniej w firmie TOMRA, czasu na wdrożenie unijnych wytycznych dotyczących gospodarki odpadami jest coraz mniej, dlatego branża cieszy się, że coraz głośniej rozmawia na ten temat również z przedstawicielami rządu. Tym bardziej, że to temat, dotykający w istotny sposób aż trzech grup interesariuszy: samorządów, konsumentów i producentów. Sztuką według niej jest to, aby opracować system, który nie tylko pogodzi interesy wszystkich stron, ale sprawi, że każdy na nim zyska.
– Dlatego na pewno to dobry znak, że MKiŚ jest otwarte na dyskusję z szerokim gronem interesariuszy. Z naszej perspektywy kluczowe jest, by wszystkie elementy – wdrożenie Pakietu Odpadowego, Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP), systemu kaucyjnego i dyrektywy Single Use Plastics – tworzyło jeden spójny system gospodarowania odpadami. Ten wątek podkreślaliśmy w trakcie konsultacji i mamy nadzieję, że docelowe rozwiązania pójdą właśnie w tym kierunku.
Tymczasem Jacek Ozdoba, wiceminister w resorcie klimatu, który brał udział w konsultacjach powiedział, że pierwotne założenia, aby system kaucyjny/depozytowy był procedowany równolegle z ROP-em, jest już nieaktualne. Teraz ministerstwo chce przedstawić go oddzielnie. Prace nad tym projektem podobno są już na ukończeniu, zaś jego główne założenia mają być przedstawione zaraz po tym, jak pojawi się propozycja przepisów o ROP.
Ozdoba dodał również, że polska wersja systemu ROP miałaby zawierać narzędzia zwiększające popyt na recyklaty, np. ekomodulację, która miałaby spowodować, że firmy wprowadzające opakowania będą płacić mniejszą opłatę opakowaniową pod warunkiem wykorzystania recyklatów do produkcji.
Ekomodulacja – co to takiego?
– Uważamy, że kluczowymi elementami przyszłego systemu ROP są ekomodulacja i ekoprojektowanie. Pierwszy z nich to narzędzie, które ma sprawiać, że odpadów powstanie mniej, a te które powstaną, lepiej nadają się do recyklingu. Z kolei ekoprojektowanie to takie projektowanie opakowań, by minimalizować ich negatywny wpływ na środowisko i dążyć do zamkniętego obiegu odpadów – powiedziała przedstawicielka TOMRY.
Według niej, równie ważne jest, by bodźcem dla stworzenia stabilnego popytu na recyklat, a tym samym rozwoju mocy recyklingowych, był pomysł uzależnienia wysokości opłat z tytułu ROP od zawartości recyklatu w opakowaniu. Jak mówi ekspertka, „jeśli w ramach ekomodulacji stawek opakowanie o większej zawartości recyklatu będzie obarczone niższą opłatą z tytułu ROP, to będzie to niewątpliwie zachęta dla producentów do wykorzystywania tego typu opakowań”.
– Choć czasu na wdrożenie ustawy mamy coraz mniej, Polska nie musi budować systemu ROP czy kaucyjnego od zera. Możemy i powinniśmy czerpać w tym zakresie z doświadczeń innych krajów i wybrać sprawdzone przez nie rozwiązania prawne i organizacyjne. Szczegółową analizę wykorzystywanych w innych krajach Europy i możliwości ich przełożenia na polski grunt, przedstawia chociażby raport opracowany przez Eunomia Research&Consulting. Ministerstwo Klimatu i Środowiska może skorzystać z tych rekomendacji, które z pewnością dopełniają opinie stron, przekazane podczas konsultacji – podsumowuje A. Sapota.
27-28 lipca br. redakcja „Przeglądu Komunalnego” zaprasza na konferencję on-line „Platforma Dyskusyjna ROP”. Będzie to doskonała okazja do przeanalizowania w gronie wszystkich interesariuszy rynku bieżących kwestii dotyczących wdrożenia w Polsce zasad rozszerzonej odpowiedzialności producentów. Udział w tym wydarzeniu jest bezpłatny, wystarczy rejestracja TUTAJ.
Komentarze (0)