Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu zarabia przede wszystkim na dostawie wody i odbiorze ścieków na terenie miasta. Spółka świadczy również usługi komercyjne, takie jak m.in.: badania laboratoryjne, usługi transportowo – sprzętowe, roboty sieciowe i wodomierzowe, usługi projektowe i techniczne oraz konserwację kolektorów Spółki Wodno-Ściekowej „Prosna”. PWiK trzeci kwartał 2021 r. zakończyło stratą netto w wysokości ponad 497 000 zł.
– Na wynik finansowy wpływ mają różne czynniki, począwszy od warunków pogodowych, przez rosnącą inflację, rosnące koszty materiałów, energii, usług zewnętrznych, po pandemię COVID-19 – mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
Intensywne opady
PWiK wyjaśnia, że na spadek wpływów wpłynęły przede wszystkim intensywne opady, zwłaszcza od stycznia do maja br., o wartościach ponadprzeciętnych w stosunku do roku ubiegłego. Przyczyniły się do zmniejszenia zapotrzebowania na wodę ale również zwiększenia ilości odprowadzanych ścieków do oczyszczalni w Kucharach.
– To konsekwencja wzrostu opłat, a tym samym kosztów z tym związanych. Mimo utrzymania ceny za oczyszczanie ścieków z roku 2020, opłaty na rzecz spółki „Prosna” były przez dziewięć miesięcy bieżącego roku o 842 tys. zł wyższe niż w roku ubiegłym. Dodatkowym kosztem dla przedsiębiorstwa jest wyeliminowanie z nowej taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków kosztów transportu i odbioru wód opadowych, które obecnie zostały przeniesione na spółkę. Tego wymagają przepisy Prawa wodnego – dodaje prezydent Kinastowski.
Pandemia
Na pogorszenie sytuacji finansowej wpłynęła również pandemia. Wprowadzone obostrzenia ograniczyły, a w niektórych przypadkach wykluczyły dodatkowe działania przedsiębiorstwa świadczone na zasadach rynkowych, co obniżyło poziom przychodów w stosunku do zakładanego planu. PWiK w Kaliszu odczuły to szczególnie dotkliwie w pierwszych miesiącach roku.
– Spółka dopiero od maja zintensyfikowała działania pozwalające na osiągnięcie dodatkowych przychodów komercyjnych, w tym usług czyszczenia kanalizacji, czy usług projektowe. Wznowione zostały usługi laboratoryjne dla klienta zewnętrznego, jak również kontrole jakości ścieków w zakładach przemysłowych. Dzięki temu w porównaniu do roku 2020 przychody z tego tytułu wzrosły o 260 tys. zł – wylicza prezydent.
Rosnące ceny
Na wzrost kosztów działalności kaliskich wodociągów miały wpływ także rosnące ceny energii, materiałów i usług budowlanych, wzrost płacy minimalnej, rosnąca inflacja czy wykluczenie kosztów wód opadowych po stronie odbiorcy usługi.
– Obowiązująca obecnie taryfa przygotowana została z uwzględnieniem wskaźników inflacyjnych zgodnie z wytycznymi regulatora na poziomie 1,8%. Rzeczywista inflacja publikowana przez GUS na koniec października 2021 r. osiągnęła wartość 6,8% – mówi prezydent Kinastowski.
Spółka podjęła działania oszczędnościowe zmierzające do obniżenia kosztów. Prowadzi negocjacje ze Spółką Wodno-Ściekową „Prosna”, w wyniku których udało się przez okres dziesięciu miesięcy bieżącego roku ograniczyć koszty opłat za odprowadzenie ścieków w kwocie prawie 300 tys. zł.
Rok na minusie
– PWiK mimo straty zachowuje bieżącą płynność finansową. Wszystkie zobowiązania finansowe regulowane są terminowo. Trzeba zaznaczyć, że mimo podejmowania przez spółkę działań w celu zminimalizowania straty, wynik finansowy na koniec roku
obrotowego będzie ujemny – tłumaczy prezydent Kalisza.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu jest w trakcie przeprowadzenia analizy ekonomicznej spółki, w tym również obowiązujących aktualnie cen i stawek opłat za usługi.
Komentarze (0)