Śląski System Magazynowania Energii ma być pionierskim rozwiązaniem, wpisującym się w najnowocześniejsze światowe trendy. Ma pozwolić połączyć wizję zielonego, przyjaznego środowisku Górnego Śląska z jego obecnym, industrialnym wizerunkiem.
Projekt zakłada utworzenie klastrów energii (branżowych związków przedsiębiorstw, instytucji i organizacji sektora energetycznego) w miastach, na terenach których znajdują się zamknięte bądź zamykane w nadchodzących latach zakłady górnicze. W kopalniach tych, zamiast węglem, zajmowano by się słońcem i wodą, dzięki którym można by pozyskiwać nawet do 100 MW mocy elektrycznej na godzinę. Tym sposobem każda z przeobrażanych kopalń stałaby się “wyspą magazynową” z systemem zarządzania energią i dostarczaniem zgodnego z popytem strumienia energii, zasilanego z odnawialnych źródeł.
Wstępnie wytypowano cztery kopalnie, w których miałyby powstać pierwsze „banki energii”: KWK „Makoszowy” i Szyb Gigant w Zabrzu, KWK „Pokój I – Śląsk” – Ruch „Śląsk” w Rudzie Śląskiej oraz KWK „Centrum” w Bytomiu.
– Chcielibyśmy wystartować z początkiem przyszłego roku, tak aby po 12 miesiącach ciężkiej pracy widoczne były pierwsze efekty w postaci magazynów energii służących konkretnym celom, takim jak zasilanie pobliskich przedsiębiorstw lub ładowanie pojazdów komunikacji miejskiej i samochodów elektrycznych. Takie rozwiązanie, na szerszą skalę, może gwarantować bezpieczeństwo energetyczne nie tylko dla regionu, ale i całego kraju – zapowiadał dr hab. Dariusz Prostański, dyrektor Instytutu Techniki Górniczej KOMAG w Gliwicach.
W lipcu minionego roku w Ministerstwie Aktywów Państwowych w Warszawie ITG KOMAG podpisał porozumienie ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, Katowicką Specjalną Stefą Ekonomiczną w Katowicach oraz Instytutem Ekologii Terenów Uprzemysłowionych. Dotyczyło ono utworzenia komitetu sterującego pracami nad projektem Śląskiego Systemu Magazynowania Energii. Realizacja tego przedsięwzięcia wiązałaby się m.in. z możliwością wnioskowania przez przyszłe klastry energii o środki z funduszy centralnych, np. Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
– W czasach zbliżającej się dekarbonizacji projekt Śląskiego Systemu Magazynowania Energii to potrzebne i innowacyjne rozwiązanie, które niesie wiele korzyści dla miast i mieszkańców Górnego Śląska. Oprócz racjonalnego przeobrażenia pogórniczych obiektów, których dysponentem jest SRK, daje realne szanse na utrzymanie miejsc pracy – choć już w innej, bardziej zielonej branży energetycznej – i sensowne przekwalifikowanie pracowników zamykanych kopalń, a także na otwarcie w regionie nowych miejsc do inwestowania – skomentował ideę ŚSME prezydent Gliwic Adam Neumann.
Komentarze (0)