Oczywiście nie jest to projekt idealny ale z pewnością jest bardzo oczekiwanym dokumentem będącym punktem wyjścia do podjęcia działań na rzecz wprowadzenia optymalnych rozwiązań dla stworzenia systemu kaucyjnego. Nasi rozmówcy odnoszą się też do innych, już funkcjonujących w Europie rozwiązań i zwracają uwagę, że warto korzystać z doświadczeń innych. Oto szczegółowe opinie dotyczące wspomnianego projektu.
„Dostrzegam kilka niebezpiecznych dla systemu rozwiązań, z których najistotniejszym jest mnogość organizacji”
Magdalena Dziczek
Dyrektor Biura Zarządu, Członek Zarządu, Związek Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK
– Projekt ustawy o systemie kaucyjno – depozytowym był długo wypatrywany przez rynek, w tym ze szczególnym zainteresowaniem przez producentów. Zatem cieszy fakt, że rozpoczynamy dyskusję na poziomie legislacyjnym. W zaproponowanym dokumencie dostrzegam kilka niebezpiecznych dla systemu rozwiązań, z których najistotniejszym jest mnogość organizacji – mówi Magdalena Dziczek. – Doświadczenia wszystkich dobrze działających systemów wskazują na zasadność ustanowienia jednego operatora, ponieważ sprzyja to przejrzystości procesu, ułatwia rozliczenia i jest przyjazne dla konsumenta, który nie musi się zastanawiać, gdzie ma oddać puste opakowanie – dodaje ekspertka.
– Zakładam jednak, że projekt jest propozycją do dyskusji i liczę na otwartość Ministerstwa do dialogu nad ostatecznym kształtem regulacji. Musimy przy jej tworzeniu mieć na uwadze cele, które chcemy osiągnąć i wykorzystać do tego narzędzia, pozwalające w sposób efektywny do nich dojść. Nie możemy przy tym zapominać o istotnej roli konsumenta, dla którego system musi być łatwy i zrozumiały, by chciał w nim uczestniczyć – podsumowuje Magdalena Dziczek.
„W przedstawionej propozycji, regulator pozostawia dużą swobodę rynkowi w zakresie sposobu realizacji celu, co niewątpliwie należy ocenić pozytywnie.”
Julia Patorska, Partner Associate w Deloitte
– Biorąc pod uwagę fakt, że jako kraj jesteśmy spóźnieni z implementacją tzw. Dyrektywy SUP, dobrze się stało, że projekt trafił do konsultacji społecznych. W przedstawionej propozycji, regulator pozostawia dużą swobodę rynkowi w zakresie sposobu realizacji celu, co niewątpliwie należy ocenić pozytywnie. Systemy europejskie, w których to strona przedsiębiorców tworzy system kaucyjny, funkcjonują dobrze – ocenia Julia Patorska i dodaje, że w przedstawionym dokumencie oceny skutków regulacji brakuje jednak uzasadnienia, dlaczego włączono do systemu jedynie szklane butelki na napoje wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5l oraz butelki z tworzyw sztucznych do 3l. Jeśli taką decyzję podjęto na podstawie szczegółowych analiz to warto, aby strona społeczna mogła się z nimi zapoznać – zwraca uwagę i dodaje: – Abstrahując od tego, teraz ruch pozostaje po stronie wprowadzających produkty w opakowaniach na rynek. Wiele podmiotów czeka na tę ustawę, aby móc rozpocząć działania.
„Nasza pierwsza reakcja na projekt ustawy wprowadzającej system kaucyjny jest pozytywna”
Piotr Kardaś, Sekretarz Generalny, Związek Pracodawców Polskie Szkło
– Przede wszystkim propozycja Ministerstwa nie obejmuje butelek szklanych jednorazowego użytku dla których zbierania do recyklingu nie byłby on rozwiązaniem optymalnym – zauważa Piotr Kardaś i dodaje, że huty i recyklerzy szkła są zainteresowani zwiększeniem ilości dobrej jakości stłuczki o kilkaset tysięcy ton rocznie. Najbardziej efektywnym sposobem osiągnięcia tych ambicji branży jest zbiórka pojemnikowa szkła w systemach lokalnych – zauważa przedstawiciel Polskiego Szkła.
– Nasze analizy wskazują natomiast, że systemy depozytowe nie mają znaczącego wpływu na ogólny poziom recyklingu szkła lub wpływ bardzo mały. W części krajów ich wprowadzenie wiązało się z zatrzymaniem inwestycji w pozostałe systemy zbierania opakowań. Po wprowadzeniu obowiązkowego kaucjonowania części opakowań szklanych w Niemczech przez 7 lat notowano obniżony recykling – mówi Piotr Kardaś. Nasz rozmówca zwraca też uwagę na fakt, iż bardziej szczegółowej analizy wymagają rozwiązania przewidziane dla opakowań zwrotnych. W tym obszarze na pewno ważny będzie głos praktyków – producentów piwa którzy z sukcesem prowadzą systemy kaucjonowania butelek – podsumowuje.
“Obawiamy się, że zaproponowane przepisy spowodują dezorientację wśród konsumentów gdyż projektodawca zakłada możliwość funkcjonowania więcej niż jednego operatora systemu kaucyjnego w skali kraju oraz potencjalnie różne stawki kaucji za te same opakowania”
Bartłomiej Morzycki,
Dyrektor Generalny, Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie
– Przedstawiony projekt w sposób istotny odbiega od naszych oczekiwań. Znajdujemy w nim wiele kwestii, które są niejasne, będziemy zwracać się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z prośbą o ich interpretację i wyjaśnienie co do intencji. Obawiamy się, że zaproponowane przepisy spowodują dezorientację wśród konsumentów gdyż projektodawca zakłada możliwość funkcjonowania więcej niż jednego operatora systemu kaucyjnego w skali kraju oraz potencjalnie różne stawki kaucji za te same opakowania – mówi Bartłomiej Morzycki i dodaje: – Niestety, w projekcie zabrakło także puszki, która stanowi znaczącą część odpadów opakowaniowych po napojach i jest częścią wszystkich funkcjonujących systemów kaucyjnych w Europie.
– W przypadku butelek zwrotnych wielokrotnego użytku, które już teraz są z powodzeniem stosowane na szeroką skalę przez branżę piwowarską również dostrzegamy szereg niejasności i obawiamy się, czy nowe regulacje nie wpłyną negatywnie na obrót tego typu opakowaniem. W projekcie nie uregulowano również kwestii naliczania podatku VAT od kaucji, która przecież nie jest ani towarem, ani usługą i skoro system ma być uwolniony od konieczności pokazywania paragonów, dobrze byłoby również wyraźnie zapisać zwolnienie kaucji od VAT – zwraca uwagę Bartłomiej Morzycki.
– Generalnie, będziemy namawiać w konsultacjach do oparcia się o dobre wzorce funkcjonujących podobnych systemów kaucyjnych i przeniesienie tych doświadczeń na polski rynek. Cieszy nas otwartość Pana Ministra na głos organizacji biznesowych oraz firm i liczymy na konstruktywny dialog zakończony wdrożeniem projektu, który będzie efektywny i korzystny dla konsumentów, producentów oraz środowiska – podsumowuje nasz rozmówca.
„System powinien obejmować butelki PET i puszki aluminiowe w całości bez wyjątków, po to aby wypracować nowe, proekologiczne nawyki w społeczeństwie i nowy system obiegu opakowań kaucyjnych.”
Beata Borysiewicz, R3 Polska Sp z o.o.
– Jako polski producent automatów do wspierania zbiórki opakowań jednorazowych PET i aluminium, z wielką nadzieją przyjęliśmy informacje o przekazaniu projektu ustawy o systemie kaucyjnym do społecznych konsultacji. W naszej ocenie dobrze skrojony system to przede wszystkim system spójny, monolityczny – ocenia Beata Borysiewicz i dodaje: – Wyjątki od reguły wprowadzają dezorientację i pojawianie się wielu pytań ze strony użytkowników, a co za tym idzie – chaos organizacyjny i spadek efektywności. Dlatego naszym zdaniem system powinien obejmować butelki PET i puszki aluminiowe w całości bez wyjątków, po to aby wypracować nowe, proekologiczne nawyki w społeczeństwie i nowy system obiegu opakowań kaucyjnych – zwraca uwagę Beata Borysiewicz.
– Powszechna dostępność to drugi filar systemu gwarantujący jego efektywność. Zapewnienie dostępu do punktów zbiórki gwarantuje płynność i skuteczność systemu. Dlatego ograniczenie się do punktów odbioru w sklepach to za mało. Aby system pracował efektywnie, należy szukać rozwiązania eliminującego kolejki do punktu i ograniczenia związane z godzinami otwarcia placówki handlowej. Potrzebne są automaty czynne nawet całodobowo, ustawione na zewnątrz budynków, w odpowiednich pod względem logistycznym miejscach. To zapewni komfort użytkowania, do którego – korzystając np. z automatów do paczek – jesteśmy przyzwyczajeni – mówi przedstawicielka R3 Polska Sp z o.o.
– Sprawny system, którego celem jest maksymalizacja zwrotu opakowań z rynku, musi być oparty o trzeci filar – bazę kodów kreskowych. Zawsze aktualna baza napojów w opakowaniach jednorazowych jest kluczem sukcesu dlatego, że system ewidencjonuje i przyjmuje opakowania tylko będące w bazie kodów, a wszelkie raporty jakościowe i ilościowe są generowane na podstawie zebranych danych. Dlatego tak ważna jest współpraca producentów opakowań w tym zakresie i porozumienie dotyczące udostępniania zainteresowanych podmiotom oraz uaktualniania bazy kodów EAN – podkreśla nasza rozmówczyni.
– Czwarty filar – równie ważny jak poprzednie, a może najważniejszy, to jakość oraz sprawność urządzeń i systemów obsługujących. W tym temacie działo się wiele, były podejmowane liczne próby implementowania automatów na rynek konsumencki z różnym skutkiem, dlatego rekomendujemy skrupulatne przygotowanie się do zadania i przeprowadzenie pilotaży weryfikujących jakość samych urządzeń, ich efektywność oraz kolejny czynnik niemierzalny w momencie zakupu – sprawność obsługi serwisowej – dodaje Beata Borysiewicz.
„Na tle europejskim propozycja Ministerstwa wygląda dość ubogo, bowiem w zakresie opakowań jednorazowych koncentruje się wyłącznie na butelkach plastikowych”
Anna Larsson, Director, Circular Economy, Reloop Europe
– Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie – aktualnie jest ich 25 – które wprowadziły lub podjęły decyzję o wprowadzeniu systemu zbiorki opakowań po napojach w oparciu o kaucje. W 16 z tych krajów system kaucyjny funkcjonuje lub zaistnieje na jednorazowe opakowania szklane, metalowe i plastikowe, we wszystkich zaś system obejmuje lub obejmie co do minimum butelki plastikowe i metalowe puszki po napojach. Na tle europejskim propozycja Ministerstwa wygląda wiec dość ubogo, bowiem w zakresie opakowań jednorazowych koncentruje się wyłącznie na butelkach plastikowych – zwraca uwagę Anna Larsson.
– Projekt Ustawy dostrzega potrzebę udoskonalenia systemu opakowań wielorazowych, co jest pozytywne w kontekście rozwoju modeli ponownego użytkowania ale wymaga dalszych refleksji nad centralizacją i scaleniem systemów na obie frakcje opakowań: jedno i wielorazowych. Dziś na przykład rusza system łotewski, który ma wspólnego operatora i dodatkowo jeszcze rozwija system butelek wielorazowych poprzez organizację logistyki dla standardowych butelek wielokrotnego użytku. Trendy europejskie wymagają takich rozwiązań – podkreśla nasza rozmówczyni i dodaje, że zapisy Projektu wskazują na zastosowanie modelu norwesko – fińskiego, gdzie system kaucyjny nie jest obowiązkowy ale w praktyce konieczny ze względu na wysoka opłatę produktową w przypadku nieutworzenia lub nieprzystąpienia producentów do systemu kaucyjnego. Standardem europejskim jest obligatoryjny scentralizowany i powszechny system kaucyjny w oparciu o jednego operatora działającego w formule non for profit. – podsumowuje Anna Larsson.
„Wciąż są pewne elementy, które można ulepszyć i zmodyfikować tak, żeby finalny dokument przyniósł Polakom jak najwięcej korzyści”
Anna Sapota , wiceprezes ds. relacji rządowych dla Europy Północno-Wschodniej w ramach Grupy TOMRA
– Projekt systemu kaucyjnego był długo wyczekiwany nie tylko przez samych interesariuszy, ale także konsumentów, którzy w większości wyrazili chęć jego wdrożenia. Potwierdzają to badania – niemal 90% Polaków przebadanych przez Biostat opowiedziało się za uruchomieniem systemu. Publikacja projektu, na który czekaliśmy z niecierpliwością, to zdecydowanie bardzo dobry krok naprzód – mówi Anna Sapota o zwaraca uwagę na fakt, że część postulatów została wprowadzona, przykładowo szeroki zakres rodzajów napojów, które będą objęte systemem. Dzięki temu konsument wie, że każdy napój, na przykład w plastikowym opakowaniu, będzie podlegał systemowi kaucyjnemu.
– Jednak wciąż są pewne elementy, które można ulepszyć i zmodyfikować tak, żeby finalny dokument przyniósł Polakom jak najwięcej korzyści. Mowa tutaj przede wszystkim o braku wyrażonej wprost obligatoryjności dla producentów – zwraca uwagę Anna Sapota. – System powinien być obowiązkowy, tak aby wszyscy zostali potraktowani równo i nie dochodziło do dyskryminacji producentów w związku z chęcią lub brakiem chęci przystąpienia do systemu. Projekt dopuszcza również możliwość istnienia więcej, niż jednego operatora systemu kaucyjnego. Co do zasady, operatorzy nie są podmiotami działającymi dla zysku, lecz na zasadzie non-for-profit. Ich głównym celem jest tworzenie jak najbardziej efektywnego systemu pod kątem środowiskowym i finansowym. Tutaj konkurowanie nie jest dobrym pomysłem – ocenia.
– Warto też wspomnieć o zbyt wąskim zakresie materiałowym, obejmującym tylko tworzywa sztuczne dla opakowań jednorazowych. Liczę na to, że zgodnie ze słowami ministra Jacka Ozdoby podczas konferencji prasowej, ministerstwo zdecyduje się dołączyć do systemu puszkę metalową. Ta rekomendacja jest wspierana wieloma argumentami. Zwłaszcza, że co do potrzeby jej ujęcia w systemie, zgodni są wszyscy kluczowi w tym obszarze interesariusze, czyli producenci i przedstawiciele handlu – mówi Anna Sapota.
– Co jeszcze powinno się znaleźć w projekcie? Potrzebujemy na pewno konkretnej daty wejścia w życie systemu – początkowo w założeniach do projektu był wskazywany 1 lipca 2024 roku. Teraz mamy tylko poziomy zbiórki zaczynające się od roku 2025. Inna kwestia do dodania to wysokość kaucji. Jest ona jednym z najistotniejszych motywatorów konsumenta do uczestnictwa w systemie. Należałoby ustalić jej minimalną wysokość, tak aby operator systemu mógł ją odpowiednio dopasować do bieżącej sytuacji rynkowej – podsumowuje nasza rozmówczyni.
“Legislator objął zakresem butelki po napojach z tworzyw sztucznych do 3 l oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5l i dodaje, że warto by rozszerzyć ten zakres o puszkę aluminiową, aby osiągnąć najlepsze efekty środowiskowe.”
Andrzej Grzymała, dyrektor zarządzający i wiceprezes zarządu RLG w Polsce
– Planowany termin rozpoczęcia obowiązywania systemu to 1 lipca 2024 roku, przed nami więc wiele miesięcy na dobre zdefiniowanie i wdrożenie systemu dopasowanego dla Polski – mówi mówi Andrzej Grzymała i dodaje, że zaproponowane przez Ministerstwo ramy prawne dają swobodę organizującym system do stosowania najlepszych praktyk z istniejących już systemów kaucyjnych, jednocześnie umożliwiając elastyczne dostosowanie rozwiązań do warunków rynkowych w Polsce. Dobrze zdefiniowany system kaucyjny powinien umożliwić operatorowi zarządzanie wszystkimi procesami – zwraca uwagę nasz rozmówca.
Tak jak inni nasi rozmówcy, dyrektor zarządzający i wiceprezes zarządu RLG zauważa, że w Polsce legislator objął zakresem butelki po napojach z tworzyw sztucznych do 3 l oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5l i dodaje, że warto by rozszerzyć ten zakres o puszkę aluminiową, aby osiągnąć najlepsze efekty środowiskowe. Systemem obligatoryjnie objęte zostały sklepy o powierzchni powyżej 100 m2, reszta jednostek może w nim wziąć udział dobrowolnie, przy czym nie zostały określone zasady ich wynagradzania za udział w systemie – dodaje.
– Projekt nie określa także zasad dotyczących przepływów finansowych czy wysokości kaucji, sposobów na zminimalizowanie oszustw w systemie – zwraca uwagę Andrzej Grzymała. – Kwestie te będzie ustalał “podmiot reprezentujący”, czyli operator systemu. Nie powstało ograniczenie, co do liczby utworzonych operatorów systemu. Dużo więc będzie zależało od wprowadzających napoje w opakowaniach. Ważne, czy uzyskają porozumienie, dzięki któremu powstanie jeden operator czy powstanie ich kilku – mówi ekspert.
Andrzej Grzymała zwraca uwagę, że w kwestii przedsiębiorców jest wybranie najlepszych efektywnie finansowo i środowiskowo rozwiązań, ale wypracowanie wspólnego stanowiska często jest nie lada wyzwaniem. W opinii dyrektora zarządzającego RLG, kluczowe więc będzie czy system zostanie oparty o scentralizowane rozwiązanie informatyczne, które wesprze zarządzanie wszystkimi procesami. Ułatwi to rozliczenia finansowe, komunikację z infrastrukturą techniczną, logistykę odbiorów, raportowanie, zarządzanie zebranym materiałem a także analizę i planowanie procesów. System obejmie cały kraj i musi zapewniać powszechny i równy dostęp dla konsumentów, wprowadzających opakowania po napojach objętych systemem oraz jednostek handlu – zauważa nasz rozmówca i podkreśla, że system finansowany będzie przez wprowadzających i przez nieodebrane środki z kaucji.
– Ustanowienie ram prawnych jest pierwszym krokiem do wprowadzenia systemu kaucyjnego. Przed nami 30 dni konsultacji, które mogą także wpłynąć na wygląd ostatecznej ustawy. Wprowadzenie systemu zniweluje negatywne oddziaływanie odpadów opakowaniowych objętych jego zakresem na środowisko i pozwoli na ponowne wykorzystanie zebranego materiału. Jest to krok, który podejmuje coraz więcej krajów w Unii Europejskiej, bo pozwala on na osiągnięcie celów gospodarki o obiegu zamkniętym i celów określonych w Dyrektywie Single Use Plastic (77 % zbiórki opakowań plastikowych po napojach w 2025 r). Definiując system należy wziąć pod uwagę zmieniającą się rzeczywistości, oprzeć go na danych i wziąć pod uwagę obecnie dostępne technologie, aby wspierać dalsze rozszerzenia jego zakresu w przyszłości – podsumowuje Andrzej Grzymała.
Patryk
Komentarz #167931 dodany 2022-02-02 11:53:06
Ciekawi mnie oznakowanie butelek szklanych jak rozpoznam które są wielokrotnego użytku, a które jednorazowe. Jeśli jedynym wyznacznikiem będzie pobierana przy zakupie kaucja to nie spodziewam się wielkich zmian ...