Roman Wiertelak

Z przedsiębiorstw przez lata zapomnianych, zaniedbanych i niedoinwestowanych, stworzyliśmy w ostatnim dziesięcioleciu nowoczesne, spełniające oczekiwania samorządów i społeczeństwa, nowe oblicze sektora wodociągowo-kanalizacyjnego.


Odpowiedzi na pytania: jaki był dla polskich wodociągów ten miniony czas? Jakie są dzisiaj nasze atuty? Z jakimi problemami przyjdzie zmagać się nam na początku XXI wieku? są potrzebne. I to nie tylko ludziom pracującym w usługach wodociągowo-kanalizacyjnych, lecz przede wszystkim politykom, urzędnikom i społeczeństwu. Bo choć, jak mawiał Tadeusz Kotarbiński, zależy nam aby od nas zależało to, co do nas należy, to przecież nie tylko my, ale również polityka i warunki społeczne decydują o kształcie i efektach naszej działalności. To właśnie transformacja ustroju politycznego i gospodarczego wyznaczyła przed dziesięcioma laty nowe warunki funkcjonowania sektora wodociągowo-kanalizacyjnego w Polsce.
Podstawowe znaczenie dla tych zmian miało wprowadzenie w 1990 r. pakietu ustaw samorządowych, przenoszących na gminy prawo własności firm i infrastruktury oraz odpowiedzialność za zorganizowanie i funkcjonowanie usług dostawy wody i odbioru ścieków. Wybierano różne formy organizacyjne. Zależnie od potrzeb, wiedzy, wyobraźni i zrozumienia istoty przekształceń przez osoby kierujące firmami wodociągowymi i samorządowych polityków, rosła liczba podmiotów działających w oparciu o przepisy kodeksu handlowego. ...