Listy do redakcji
Wołanie nawiedzonych
Arka utonęła, ale czy musiała zrobić to na własną prośbę? W „Przeglądzie Komunalnym” (3/2003) ukazała się notka pt. „Arka utonęła”. Podano w niej, że poznańska firma Arka Konsorcjum, znana z projektów i realizacji obiektów gospodarki odpadowej, została przekazana pod zarząd syndyka masy upadłościowej. Smutna to wiadomość.
Wiem, że o nieobecnych należy wyrażać tylko dobre opinie albo ich wcale nie wypowiadać, ale jako przedstawiciel firmy, która współpracowała z Arką, czuję się zobowiązany coś na ten temat powiedzieć.
Z pewnością nawet sama Arka nie przypuszczała, że dopiero co rozpoczęte drugie dziesięciolecie jej działalności znajdzie takie zakończenie. Pozwolę sobie przypomnieć, że to właśnie Arka była pionierską firmą, starającą się o uporządkowanie systemu zagospodarowania odpadów komunalnych - i chwała jej za to!
Jednak Arce można postawić jeden zarzut. Jako firma opiniotwórcza postawiła na zagospodarowywanie odpadów zbieranych w sposób nieselektywny. Systemu tego broniła do ostatniej chwili, twierdząc, że z odpadów zmieszanych można pozyskiwać równie dobre jakościowo surowce wtórne, jak przy ich selektywnej zbiórce. Miotając się po różnych technologiach zagospodarowywania poszczególnych frakcji brnęła w ślepy zaułek.
Niestety, częsty brak ekologicznej wiedzy wśród gminnych decydentów oraz wykorzystanie ich obaw przed selektywną zbiórką pozwoliły na promowanie takich technologii. ...
Arka utonęła, ale czy musiała zrobić to na własną prośbę? W „Przeglądzie Komunalnym” (3/2003) ukazała się notka pt. „Arka utonęła”. Podano w niej, że poznańska firma Arka Konsorcjum, znana z projektów i realizacji obiektów gospodarki odpadowej, została przekazana pod zarząd syndyka masy upadłościowej. Smutna to wiadomość.
Wiem, że o nieobecnych należy wyrażać tylko dobre opinie albo ich wcale nie wypowiadać, ale jako przedstawiciel firmy, która współpracowała z Arką, czuję się zobowiązany coś na ten temat powiedzieć.
Z pewnością nawet sama Arka nie przypuszczała, że dopiero co rozpoczęte drugie dziesięciolecie jej działalności znajdzie takie zakończenie. Pozwolę sobie przypomnieć, że to właśnie Arka była pionierską firmą, starającą się o uporządkowanie systemu zagospodarowania odpadów komunalnych - i chwała jej za to!
Jednak Arce można postawić jeden zarzut. Jako firma opiniotwórcza postawiła na zagospodarowywanie odpadów zbieranych w sposób nieselektywny. Systemu tego broniła do ostatniej chwili, twierdząc, że z odpadów zmieszanych można pozyskiwać równie dobre jakościowo surowce wtórne, jak przy ich selektywnej zbiórce. Miotając się po różnych technologiach zagospodarowywania poszczególnych frakcji brnęła w ślepy zaułek.
Niestety, częsty brak ekologicznej wiedzy wśród gminnych decydentów oraz wykorzystanie ich obaw przed selektywną zbiórką pozwoliły na promowanie takich technologii. ...