Rozmowa z Bogdanem Matulą – członkiem zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m. st. Warszawie sp. z o. o.


Jak ocenia Pan kondycję finansową MPO?
Analiza wyników finansowych przedsiębiorstwa z ostatnich kilku lat wykazuje dość stabilną pozycję ekonomiczną firmy. Wskaźnik rentowności MPO utrzymuje się na bezpiecznym poziomie, przekraczającym 6%, co pozwala na korzystanie z inwestycyjnych ulg podatkowych. Istotne jest, że spółka nie korzysta z żadnych kredytów bankowych.
Jednak, oceniając obecną kondycję finansową spółki, muszę brać pod uwagę także sytuację na rynku. Zważywszy na systematyczny spadek cen usług całej branży na terenie Warszawy, nie można w najbliższym czasie spodziewać się radykalnej poprawy sytuacji finansowej MPO. Możliwe jest jednak utrzymanie kondycji firmy na dotychczasowym poziomie. Zarząd MPO robi wszystko, aby ten poziom utrzymać.


Jakie inwestycje planuje MPO w najbliższym czasie?
W planie budżetowym spółki na 2003 r. nakłady inwestycyjne stanowią jedną z najważniejszych pozycji. Są to środki rzędu 16000 tys. zł. Warto odnotować, że już od kilku lat wydatki na inwestycje stanowią najwyższą kwotę w budżecie. Najwięcej pieniędzy skierujemy na unowocześnienie taboru. Chcemy kupić m.in. 12 samochodów bezpylnych, tzw. śmieciarek, oraz 13 pojazdów kontenerowych, tzw. hakowców, służących do obsługi dużych kontenerów na odpady, o pojemności 7 m3 i większych. Kont...