Na temat koncepcji nowego systemu przepisów odpadowych z Markiem Sobieckim, dyrektorem Departamentu Polityki Ekologicznej, rozmawia Wojciech Dutka.

Na temat tworzonej „dużej” nowelizacji ustawy o odpadach słychać różne wypowiedzi. Ludzie nauczyli się już stosować i interpretować obecne zapisy, dlatego podstawowe pytanie brzmi: po co to robimy, czy warto podjąć ten trud i wywołać pewne zamieszanie?
Niewątpliwie istnieje potrzeba uporządkowania systemu przepisów odpadowych. Tworzy go grupa ustaw obejmujących zróżnicowane zagadnienia, o różnym stopniu szczegółowości. Pomimo pozytywnych ocen, system nie jest całkowicie klarowny, a przepisy ustaw nie są ze sobą w pełni powiązane. Przyczyna jest oczywista - ustawy tworzono w dużym pośpiechu, ich przyjęcie było jednym z warunków ukończenia negocjacji z Unią Europejską. Powodem niespójności systemu są także różne terminy uchwalania ustaw: ustawa o odpadach wyprzedzała ustawy o opakowaniach, obowiązkach przedsiębiorców itd.
Pomimo tego, że przepisy unijne zostały prawidłowo przeniesione do prawa polskiego, że teoretycznie mamy uporządkowany system prawny, trzeba go jednak dopracować i uporządkować. Zdecydowana większość spraw merytorycznych w ustawach nie budzi zastrzeżeń, dlatego porządkując, nie proponujemy większych zmian merytorycznych. Są pewne kwestie, przy których na pewno nie unikniemy dyskusji przy porządkowaniu systemu, te sprawy przy okazji naprawimy. Jedną z ważnych kwestii dy...