Duży może więcej
Podczas komunalizacji mienia, która nastąpiła po pierwszych wolnych wyborach w 1990 r., uchwalono ustawę nakazującą tworzenie związków tam, gdzie sieci i instalacje wodociągowe, kanalizacyjne, ciepłownicze itp. rozciągają się na terenie więcej niż jednej gminy.
Formalny wymóg przejęcia mienia nie był jednak jedynym powodem powstania Komunalnego Związku Gmin „Dolina Redy i Chylonki”. Dostrzeżono bowiem celowość współpracy miast i gmin także w wielu innych dziedzinach, choćby ochrony środowiska. W skład Związku wchodzą: Gdynia, Sopot, Wejherowo, Rumia, Reda i Kosakowo. Związek zajmuje się wodociągami, kanalizacją, oczyszczaniem ścieków, ciepłownictwem oraz gospodarką odpadami. Nie stanowi przy tym konkurencji dla gmin – jest raczej ich narzędziem do wykonywania tych zadań, których prowadzenie w pojedynkę byłoby bardziej kosztowne oraz praco- i czasochłonne. Przykładem może być edukacja ekologiczna. W Związku zajmują się nią dwie osoby, a gdyby gminy realizowały to zadanie osobno – każda musiałaby zatrudnić własnego pracownika.
Wzloty i upadki
Związek zaczynał działalność bez stałej siedziby, a gminy miały kłopoty z uzgodnieniem poglądów i ustaleniem wzajemnych relacji. W końcu udało się osiągnąć porozumienie i od tego czasu KZG „Dolina Redy i Chylonki” zanotował na swoim koncie niejeden sukces. Wypracował np. dokumenty o charakterze programowo-strategicznym, które nie straciły na swojej aktualności przez...
Formalny wymóg przejęcia mienia nie był jednak jedynym powodem powstania Komunalnego Związku Gmin „Dolina Redy i Chylonki”. Dostrzeżono bowiem celowość współpracy miast i gmin także w wielu innych dziedzinach, choćby ochrony środowiska. W skład Związku wchodzą: Gdynia, Sopot, Wejherowo, Rumia, Reda i Kosakowo. Związek zajmuje się wodociągami, kanalizacją, oczyszczaniem ścieków, ciepłownictwem oraz gospodarką odpadami. Nie stanowi przy tym konkurencji dla gmin – jest raczej ich narzędziem do wykonywania tych zadań, których prowadzenie w pojedynkę byłoby bardziej kosztowne oraz praco- i czasochłonne. Przykładem może być edukacja ekologiczna. W Związku zajmują się nią dwie osoby, a gdyby gminy realizowały to zadanie osobno – każda musiałaby zatrudnić własnego pracownika.
Wzloty i upadki
Związek zaczynał działalność bez stałej siedziby, a gminy miały kłopoty z uzgodnieniem poglądów i ustaleniem wzajemnych relacji. W końcu udało się osiągnąć porozumienie i od tego czasu KZG „Dolina Redy i Chylonki” zanotował na swoim koncie niejeden sukces. Wypracował np. dokumenty o charakterze programowo-strategicznym, które nie straciły na swojej aktualności przez...