Można bez „specustawy”
Partnerstwo publiczno-prywatne
Wdrażanie w gospodarce odpadami partnerstwa publiczno-prywatnego było jednym z głównych postulatów PIGO od początku jej działania (2003 r.). Mija właśnie pierwsza rocznica wejścia w życie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, która przez prawie dziesięć miesięcy pozostawała martwą literą prawa. Tyle bowiem czasu zajęło resortom finansów i gospodarki napisanie kluczowych aktów wykonawczych do tej ustawy, które określają m.in. zasady opracowywania analiz przedsięwzięć oraz wzory umów i sprawozdań.
Podczas prac nad tymi rozporządzeniami zarówno samorządowcy, jak i przedsiębiorcy krytykowali zbyt szeroki zakres proponowanych przez Ministerstwo Finansów analiz wstępnych, koniecznych dla zawiązania partnerstwa publiczno-prywatnego, gdyż łatwo było przewidzieć, że takie kosztowne opracowania uniemożliwią w praktyce realizację mniejszych i średnich projektów w formule PPP. Niestety, przyjęte rozwiązania dotyczące sporządzania tych analiz są zdecydowanie bardziej restrykcyjne od standardów unijnych i zupełnie niepotrzebnie komplikują chociażby stosowanie dość prostej procedury wyboru inwestora prywatnego dla projektów z zakresu PPP – trybu „dialogu konkurencyjnego” (art. 60a i nast. Prawa zamówień publicznych).
Pomimo tych mankamentów partnerstwo publiczno-prywatne wpisuje się w szeroki nurt liberalizacji i restrukturyzacji zadań publicznych. Jest to również praktyczna realizacja modelu, w którym gmina je...
Wdrażanie w gospodarce odpadami partnerstwa publiczno-prywatnego było jednym z głównych postulatów PIGO od początku jej działania (2003 r.). Mija właśnie pierwsza rocznica wejścia w życie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, która przez prawie dziesięć miesięcy pozostawała martwą literą prawa. Tyle bowiem czasu zajęło resortom finansów i gospodarki napisanie kluczowych aktów wykonawczych do tej ustawy, które określają m.in. zasady opracowywania analiz przedsięwzięć oraz wzory umów i sprawozdań.
Podczas prac nad tymi rozporządzeniami zarówno samorządowcy, jak i przedsiębiorcy krytykowali zbyt szeroki zakres proponowanych przez Ministerstwo Finansów analiz wstępnych, koniecznych dla zawiązania partnerstwa publiczno-prywatnego, gdyż łatwo było przewidzieć, że takie kosztowne opracowania uniemożliwią w praktyce realizację mniejszych i średnich projektów w formule PPP. Niestety, przyjęte rozwiązania dotyczące sporządzania tych analiz są zdecydowanie bardziej restrykcyjne od standardów unijnych i zupełnie niepotrzebnie komplikują chociażby stosowanie dość prostej procedury wyboru inwestora prywatnego dla projektów z zakresu PPP – trybu „dialogu konkurencyjnego” (art. 60a i nast. Prawa zamówień publicznych).
Pomimo tych mankamentów partnerstwo publiczno-prywatne wpisuje się w szeroki nurt liberalizacji i restrukturyzacji zadań publicznych. Jest to również praktyczna realizacja modelu, w którym gmina je...