Sprawy zagrożeń wynikających z zaistnienia zdarzeń niekorzystnych powinny stanowić immanentną część wszelkich programów w każdym wymiarze funkcjonowania społeczności i państwa. Bezpieczeństwo nie jest bowiem kosztem rozwoju, lecz leży po stronie jego zasobów i jest jednym z narzędzi osiągania sukcesów wszelkich strategii.
Celem nadrzędnym zarządzania ryzykiem na danym obszarze jest zapewnienie bezpieczeństwa, w szczególności bezpieczeństwa społeczności lokalnej. Problem leży w zrozumieniu faktu, że ryzyko jest pojęciem inżyniersko-społecznym. Jego szacowanie musi uwzględniać na równi oba te elementy, zarówno inżynierski, jak i społeczny. Przecież skutki katastrofy, związane z określonym ryzykiem, oddziałują nie tylko na świat fizyczny. I chociaż skutki te określa się na ogół w stosunku do człowieka (ryzyko indywidualne) lub do grupy ludzi (ryzyko społeczne) ze względu na możliwość utraty życia lub zdrowia czy zniszczenia mienia, a także wpływu na środowisko, to mogą one nosić również charakter społeczny.
Ogólnie można powiedzieć, że zarządzanie ryzykiem na danym terenie ściśle związane jest z polityką bezpieczeństwa w najszerszym znaczeniu, określoną przez władze lokalne. Spojrzenie na zarządzanie ryzykiem tylko przez pryzmat systemów: prawnego, ratowniczego i wspomagającego jest niepełne. Nie uwzględnia bowiem społecznego aspektu jego natury. Samo kreowanie polityki bezpieczeństwa obniża ryzyko, a tym samym podatność społeczności lokalnej na zagrożenia. I odwrotnie – brak działań w tym zakresie zwiększa podatność na zagrożenia. Wynika z tego, że decyzji w sprawach bezpieczeństwa, nawet popartych eksperckimi analizami, nie da się oderwać od polityki. Zawsze będą one posiadały charakter polityczny, uwzględniający postrzeganie ryzyka przez różne grupy w odmienny sposób.
Natomiast strategie działania służb muszą być określane w oparciu o potrzeby lokalnej społeczności, a do tego stale adaptowane do nowych warunków, w miarę zmian zachodzących w tych społecznościach.
Pierwsza część tego opracowania została zaprezentowana w listopadowym wydaniu „Przeglądu Komunalnego” (11/2007).
dr hab. Jerzy Wolanin
prof. Szkoły Głównej Służby Pożarniczej