Od redaktora
Hematofagiczne stawonogi, takie jak komary, meszki i kleszcze, od dawna były przedmiotem licznych badań z uwagi na swoją uciążliwość oraz potencjalne i faktyczne możliwości utrzymywania i przenoszenia chorobotwórczych zarazków (wirusów, bakterii i pasożytów), których spektrum stale się poszerza. Zarówno duże zróżnicowanie gatunkowe wielu grup hematofagicznych stawonogów, których rozwój przypada na różne miesiące sezonu wiosenno-letniego, jak i tempo ich rozwoju, ściśle uzależnione od lokalnych warunków klimatycznych, umożliwia utrzymanie ich aktywności i uciążliwości przez cały rok, na terenach zurbanizowanych i rekreacyjnych. W przypadku komarów do znacznego i gwałtownego pojawu dochodzi często w ekosystemach sztucznych, takich jak duże aglomeracje miejskie, a także tam, gdzie powstają warunki wylęgu larw z powodu np. uwarunkowań geoklimatycznych, nieprawidłowo prowadzonej gospodarki wodno-ściekowej lub powodzi. W naturalny sposób wzbudza to zainteresowanie wielu lokalnych społeczności i chęć poszukiwania sposobów ochrony przed nimi lub/i metod ich zwalczania. Likwidacja stawonogów tradycyjnymi insektycydami chemicznymi generuje obawy z powodu ich niespecyficznego działania i możliwości pojawiania się zjawiska oporności wśród zwalczanych pasożytów. Ograniczanie występowania może zapewnić więc integrowane działanie, w którym pierwszoplan...