Eksport e-odpadów
Unia Europejska jest zaniepokojona nielegalnym eksportem e-odpadów do krajów nienależących do OECD. Chodzi zwłaszcza o ich napływ do krajów rozwijających się, gdyż materiał ten nie jest traktowany w sposób zgodny z ochroną środowiska. Była to jedna z najważniejszych kwestii omawianych podczas 10. Międzynarodowego Kongresu Recyklingu Elektroniki (IERC 2011). Odbył się on w dniach 19-21 stycznia br. w Salzburgu w Austrii. Obecnie Unia Europejska bada ten problem i szuka jego rozwiązania. W Kongresie uczestniczyło ponad 450 delegatów z 39 krajów. Z biegiem lat IERC stała się międzynarodową platformą dyskusji na temat najnowszych osiągnięć i wyzwań dotyczących odpadów ze sprzętu elektrycznego i elektronicznego na całym świecie.
Według Rosalinde van der Vlies z Europejskiej Generalnej Dyrekcji Środowiska, ok. 52% e-odpadów powstających w UE nie jest ewidencjonowanych i prawdopodobnie zostało wywiezionych. Twierdzi też, że nielegalny eksport napędzają możliwości w tym zakresie i kalkulacja kosztów.
Jednym z rozwiązań jest „eksport” (światowy) norm i technologii w recyklingu. Inną propozycją jest usprawnienie zbierania odpadów i poprawienie mechanizmów związanych ze sprawozdawczością i monitorowaniem zobowiązań prawnych.
Eric Harris, dyrektor ds. rządowych i międzynarodowych ISRI USA (ISRI – The Instytut of Scrap Recycling Industre...