Gorąca atmosfera spotkania na podkomisji nadzwyczajnej Sejmu RP do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz innych ustaw (z 16 listopada 2010 r.), które odbyło się 1 lutego 2011 r., sprowadzała się do całkowitego negowania projektu przez większość zaproszonych gości.
Na posiedzeniu obecni byli m.in. przedstawiciele organizacji branżowych i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, parlamentarzyści, minister środowiska i pracownicy resortu – w sumie ok. 60 osób.
Reforma przewidziana nowelizacją, a sprowadzająca się do przejęcia przez gminę władztwa nad odpadami i wprowadzenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, zasługuje na poparcie. Taki model gospodarki odpadami powszechnie funkcjonuje w krajach „starej” Unii. Wszelkie więc głosy krytykujące zasadnicze założenia reformy nie znajdują logicznego uzasadnienia. Jednak kwestie szczegółowe nowelizacji poszły w niewłaściwym kierunku – część regulacji jest niepotrzebna lub sprzeczna z dotychczasowym stanem prawnym.
Nieuprawniona ingerencja
Należy sprzeciwić się wprowadzaniu przez nowelizację wielu przepisów szczególnych, które kwestionują dotychczasowe rozwiązania prawne, przewidziane ustawami z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, z 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej i z 29 stycznia...