Nowoczesne urzędy, uproszczenie obiegu informacji, masowe wykorzystanie Internetu – to święty Graal kolejnych ekip reformujących polską biurokrację.
 
Cały świat informatyzuje się. Polska też – powstało nawet specjalne ministerstwo do spraw informatyzacji. Jego głównym zadaniem ma być informatyzacja szeroko rozumianej administracji państwowej, nastawionej głównie na obsługę ludności.
Opublikowany niedawno raport MSWiA pokazuje, że przebadane instytucje, owszem, są zinformatyzowane. Stoją w nich komputery, urzędnicy mają pocztę elektroniczną, a same urzędy strony internetowe – wypisz, wymaluj Ministerstwo Środowiska. Z niektórych stron można nawet pobrać potrzebne formularze. I na tym koniec, bo później i tak trzeba do urzędu pomaszerować osobiście.
 
Widmo centralnego rejestru
A co z odpadami? Czy jesteśmy na końcu „łańcucha pokarmowego”?
Polskiej rzeczywistości cyfrowej w sferze odpadowej nic nie odróżnia od reszty gospodarki, a jeżeli już – to tylko negatywy!
Warto przypomnieć o tym, że cyfryzacja od samego początku, a więc od roku mniej więcej 2000 r., kiedy to rozpoczęła się debata nad systemem odzysku, była jednym z czołowych postulatów kręgów przemysłowych związanych z systemem odzysku. W tych czasach jednak nawet nie istniał zintegrowany wewnętrzny system...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?