Kartonikowy wizerunek
Linię do recyklingu kartoników, która jest pierwszą instalacją tego koncernu w RPA, zbudowali Tetra Pack i Gayatri Paper Mills.
Firma planuje przetwarzać rocznie 6 tys. t zużytych opakowań, a produkty z procesu recyklingu będą wykorzystywane przez lokalny przemysł.
– Mleko znika, a kartonik „żyje” dalej – powiedział Rodney Reynders, odpowiedzialny za ochronę środowiska w firmie Tetra Pak na obszarze subsaharyjskim w Afryce. Porozumienie z firmą recyklingową jest częścią globalnego programu przedsiębiorstwa, które dąży do zwiększenia poziomu recyklingu. W 2010 r. Tetra Pak dostarczył do różnych firm produkujących soki czy żywność 158 bln opakowań, dzięki czemu na rynek wprowadzono 74 bln litrów mleka i soków. Poddanie recyklingowi 32 bln zużytych kartoników wyeliminowało 473 tys. t odpadów, które posłużyły do wytwarzania innych produktów.
Zebrane kartony po napojach są prasowane i sprzedawane do Gayatri Paper Mills (fabryki papieru). Zakład wykorzystuje zmodyfikowaną hydropulpę i nie separuje wcześniej papieru od powłoki składającej się z aluminium i tworzywa sztucznego.
Zbelowane opakowania rozdrabnia się, tnie i dostarcza do tzw. hydropulpy, w której są moczone przez 20 minut. W ten sposób papier oddziela się od warstwy foli aluminiowej i polietylenowej. Następnie pulpa jest popmowana do głownego młyna, gdzie zostaje przerobiona na karton.
Uzyskany w ten sposób wyrób jest wykorzystywany przy transporcie mleka i soków owocowych. Z kolei warstwa aluminium i polietylenu jest prasowana i wysyłana do przetworzenia na małe pelety, a wg firmy, otrzymany produkt wykorzystywany jest do wielu celów (obudowy telefonów komórkowych, szkolnych ławek i krzeseł).
Ustawa o e-odpadach w Indiach
W Indiach 1 maja br. weszła w życie ustawa o e-odpadach, a Indyjskie Ministerstwo Ochrony Środowiska i Leśnictwa wprowadziło ustawę dwa lata temu. Ustawa uwzględnia rozszerzoną odpowiedzialność producentów (EPR) lub też zasadę „zanieczyszczający płaci”, związaną z recyklingiem i redukcją substancji niebezpiecznych w produkowanym sprzęcie oraz z zorganizowaniem centrów zbiórki ZSEE. Do tej pory zapisy związane z e-odpadami były rozproszone w odrębnych aktach prawnych.
Według firmy Nair&Co, obowiązujące w ustawie zasady są podobne do tych, które stosuje się w Wielkiej Brytanii, która implementowała prawo zgodnie z dyrektywą WEEE z 2003 r.
Według nowych zapisów, firmy wprowadzające sprzęt elektryczny i elektroniczny będą zobowiązane do uiszczania opłat recyklingowych za zużyty sprzęt. Przedsiębiorstwa odpowiedzialne za generowanie e-odpadów muszą stworzyć autoryzowane punkty skupu, zarejestrowane zakłady przetwarzania odpadów lub recyklingu bądź wysłać e-odpady do punktów serwisowych wskazanych przez producentów.
Firmy te muszą także prowadzić wykaz zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz udostępniać stosowne dokumenty zainteresowanym organom.
Nowe przepisy prawne dotyczą sprzętu informatycznego i telekomunikacyjnego oraz dóbr elektronicznych. Z kolei ustawa wyklucza akumulatory ołowiowo-kwasowe, odpady radioaktywne, urządzenia medyczne, żarówki i lampy fluoroscencyjne.
W przepisach szczególną uwagę zwraca się na ograniczenie stosowania substancji toksycznych, takich jak kadm, rtęć, ołów, sześciowartościowy chrom, polibromowane difenyloetery (PBDE). Grupy ekologiczne wzywają rząd, aby w przyszłości zakazał stosowania w sprzęcie elektronicznym polichlorku winylu (PCW) i bromowanych opóźniaczy spalania (BFR).
Według Stowarzyszenia Producentów Dóbr Technologii Informatycznych (Manufacturers Association of Information Technology, MAIT), w kraju tym rocznie wytarza się blisko 400 tys. t e-odpadów, a tylko 5% poddawanych jest recyklingowi. Zdaniem Greenpeace India, ilość e-odpadów może być znacznie większa, gdyż MAIT nie uwzględnia elektrycznych i elektronicznych towarów, takich jak telewizory, lodówki i odtwarzacze DVD. Dlatego fundacja szacuje, że Indie wygenerowały ok. 800 tys. t e-odpadów w 2008 r. i przewiduje, iż w 2012 r. ilość to zostanie podwojona.
Nowa ustawa nie uwzględnia też funkcjonowania na tym rynku nieformalnych recyklerów, którzy obecnie odpowiadają za zbiórkę 90% e-odpadów. W sektorze tym odpady są przetwarzane w sposób przestarzały i niebezpiecznych dla środowiska (np. spalanie) i ludzi. Przypuszcza się, że ten sektor nieformalnego recyklingu zatrudnia kilka tysięcy ludzi.
Zużyty olej
Port Tampa podpisał 20-letni kontrakt na wynajem powierzchni z firmą NexLube Tampa, LLC, która zainwestuje ok. 75–80 mln dolarów (60-63 mln euro) na rozwój i budowę zakładu recyklingu zużytego oleju. Jego planowana moc przerobowa ma wynosić 90 mln l rocznie. Obiekt będzie zlokalizowany na 12 ha w Pendola Pint i będzie to pierwsza taka inwestycja na Florydzie.
Ekologiczny olej ma być wykorzystywany do produkcji smarów, oleju napędowego i asfaltu. Ponadto olej pochodzący z silników samochodowych zostanie ponownie przetworzony, co w efekcie zapewni równowartościowy lub nawet wyższej jakości produkt w postaci oleju silnikowego.
W trakcie dwuletniej realizacji projektu NexLube powstanie kilkaset miejsc pracy, a w czasie trwania 20-letniej umowy zatrudnionych będzie pośrednio lub bezpośrednio 75 osób. Jest to dowód na to, że tzw. zielony przemysł coraz bardziej rozwija się w portach w Stanach Zjednoczonych.
Pieluchy do recyklingu
Cztery szkockie gminy wprowadziły system recyklingu jednorazowych pieluszek, polegający na zbieraniu i przetwarzaniu odpadów na nowe produkty, takie jak meble ogrodowe i dachówki. Tak wygodne w użyciu pieluchy jednorazowe mają ogromny wpływ na środowisko. Blisko 160 mln z nich trafia rocznie na składowiska w Szkocji. W ciągu sześciu tygodni w ok. 36 tys. gospodarstw domowych w Fife, Stirling, Perth, Kinross i North Lanarkshire będzie dostępny system zbiórki zużytych pieluch. Jeśli program zakończy się pomyślnie, system zostanie w przyszłości wdrożony w całym kraju.
Program jest finansowany przez Zero Waste Scotland (Zero Odpadów w Szkocji). W ciągu kolejnych tygodni zbierane będą pieluchy jednorazowe i inne podobne przedmioty, takie jak wilgotne chusteczki, worki na pieluchy i wata, a następnie zostaną one wysyłane do uruchomionego w ubiegłym roku zakładu Knowaste w West Bromwich. Na początku odpady są sterylizowane, a następnie poddawane obróbce termicznej, w trakcie której dochodzi do dezaktywacji polimerów w materiałach.
Tworzywa sztuczne są następnie usuwane i przekazywane do oddzielnego przetwarzania, gdzie kompresuje się je do małych granulek, które mogą być odsprzedawane. Pozostałe elementy, takie jak absorbenty chemiczne, są przesiewane, aby przechwytywać pozostałe tworzywa sztuczne i materiały organiczne. Następnie odpady organiczne suszy się i przekazuje do zakładów, w których są one przetwarzane na energię.
Nagradzać za ekodziałanie?
Podczas corocznej konferencji nt. problemów gospodarki odpadami, organizowanej przez Chartered Institution of Wastes Management, dyskutowano m.in. o aspektach nagradzania społeczeństwa za działania proekologiczne. Zdaniem Boba Neilla, ministra wspólnot i samorządu terytorialnego, nie ma żadnych przeciwwskazań do nagradzania społeczeństwa za takie inicjatywy, które są podejmowane w Wielkiej Brytanii od 2010 r. Nagrodami za recykling są vouchery, pozwalające na zwrot pieniędzy, lub żetony. Według przeciwników tego stanowiska, nagradzanie ludzi za ich zachowanie może przynieść efekty odwrotne od zamierzonych. Stosując nagrody, wychowuje się pokolenie, które ich oczekuje.
Jednak minister Bob Neill wspomniał, że wprowadzenie nagród było ważne, aby zachęcać społeczeństwo do zmiany zachowania, a nie powstrzymywać recykling. Nagroda jest lepsza niż karanie za wyrzucenie odpadów do niewłaściwych pojemników. Taki system działa z powodzeniem w Royal Borough of Maidenhead, gdzie wprowadzenie nagród za recykling, tzw. recyclebank, spowodowało zwiększenie poziomu recyklingu o 35%. Ciekawy wydaje się fakt, że metoda ta została wprowadzona przez Ministerstwo Wspólnot i Samorządu Terytorialnego, a nie przez departament odpowiedzialny bezpośrednio za gospodarkę odpadami w tym kraju.
Dofinansowanie w Chinach
Zgodnie z rozporządzeniem, od 1 lipca br. w Chinach działa utworzony fundusz na rzecz utylizacji zużytej elektroniki i sprzętu AGD. Pieniądze będę spływały z opłat uiszczanych przez producentów takiego sprzętu. Stawka za telewizor wynosi 13 juanów (ok. 6 zł), za lodówkę – 12 juanów, za pralkę i klimatyzator – 7 juanów. Z kolei za wyprodukowanie komputera producenci będą musieli wpłacić do funduszu 10 juanów.
Opłaty mają być pobierane raz na kwartał. Z funduszu pieniądze zostaną wypłacone firmom utylizującym zużyty sprzęt AGD. Recykling jednego telewizora i komputera wyceniono na 85 juanów, lodówki – 80 juanów, a z kolei pralki i klimatyzatora na 35 juanów.
Mieszaniny chemiczne pod lupą
Obecne przepisy unijne ściśle ograniczają dopuszczalne ilości poszczególnych substancji chemicznych obecnych w żywności, wodzie, powietrzu i wyrobach przemysłowych. Ponieważ rzadko wykonuje się badania potencjalnych skutków oddziaływania mieszanin toksycznych substancji chemicznych, Komisja Europejska rozpoczęła pracę zmierzające w tym kierunku.
Zbyt duża ilość potencjalnych kombinacji substancji chemicznych uniemożliwia przebadanie wpływu wszystkich z nich, dlatego zostaną wytypowane mieszaniny priorytetowe, aby można było skupić się na badaniu potencjalnie najbardziej szkodliwych mieszanin, a także wykonać ocenę ryzyka.
Do 2014 r. zostaną przygotowane wytyczne techniczne określające najlepsze praktyki w zakresie oceny mieszanin priorytetowych. Ponadto nastąpi skoordynowane gromadzenie danych i wykonany będzie przegląd danych z monitoringu, zebranych na podstawie przepisów UE i w ramach badań przez nią finansowanych. Dodatkowo zostanie utworzona platforma danych z monitoringu chemicznego. Działania Komisji mają być podsumowane w 2015 r.
Na podstawie stron www.china.org.cn, www.letsrecycle.com, http://mag.digitalpc.co.uk, www.tampaport.com, www.tetrapak.com, www.recyclingtoday.com, www.resource.uk.com, http://rtvagd.wp.pl opracowała Renata Hille.