Paradoksy recyklingu
I po Kongresie Recyklingu
Jak ten czas szybko płynie. Jeszcze niedawno z nadziejami czekaliśmy na Kongres, a dziś go wspominamy.
Kogo tam nie było! – sala ledwo mogła wszystkich pomieścić. Pojawili się najwięksi recyklerzy, liczna reprezentacja organizacji odzysku, samorządowcy i wielu przedstawicieli małych firm uczestniczących w polskim systemie odzysku. I to ze wszystkich branż – od „opakowaniówki”, poprzez sprzęt elektryczny i elektroniczny, po samochodziarzy. Nie zabrakło też delegatów władz, od samorządowej poczynając, w tym marszałka województwa mazowieckiego, na centralnych urzędach kończąc – z ramienia których przybyli urzędnicy wysokiego szczebla z NFOŚiGW oraz GIOŚ. Najwyższym rangą gościem (choć tylko z telebimu) był komisarz Unii ds. środowiska – Janez Potočnik, który przekazał uczestnikom obrad przesłanie i życzył owocnych dyskusji. Dość liczną reprezentację miało także środowisko naukowe oraz eksperckie.
Wielcy nieobecni
Jednak tym, co najbardziej rzucało się w oczy, była krótka lista nieobecnych – przedstawicieli Ministerstwa Środowiska – a przecież tak ich oczekiwano. Zignorowanie przez Ministe...