Propozycje KE dotyczące nowej dyrektywy unijnej już teraz wymuszają podjęcie konkretnych zmian w sposobie myślenia o odpadach w naszym kraju.

Skala tych zaproponowanych przez Komisję Europejską (KE) zachęca do tego, by przyjrzeć się zapisom i rozpocząć dialog pomiędzy zainteresowanymi. W związku z tym Rekopol Organizacja Odzysku Opakowań 27 listopada br. zorganizował w Warszawie konferencję ?Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta w świetle nowej dyrektywy opakowaniowej?. Spotkanie ma stać się prawdziwym ?starting pointem? dyskusji szerokiej reprezentacji przemysłu nad kształtem przyszłego systemu gospodarki opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. W konferencji udział wzięło ok. 100 osób, wśród których znaleźli się przedstawiciele przedsiębiorców wprowadzających na polski rynek produkty w opakowaniach (producentów, wewnątrzwspólnotowych nabywców, importerów oraz sieci handlowych), a także stowarzyszeń, izb i związków grupujących polski przemysł.

Otwierając konferencję, prezes Jakub Tyczkowski, zaznaczył: ? Porównując tę dyrektywę z poprzednimi aktami prawnymi, dochodzimy do wniosku, że UE jeszcze bardziej zaczyna zwracać uwagę na obszar związany z gospodarką odpadami. Jak dodał: ? Zacznijmy rozmawiać i mieć świadomość, że polski system gospodarowania będzie musiał się zmienić w sposób ewolucyjny albo rewolucyjny.

Dziś i jutro

Przedstawicielka Ministerstwa Środowiska (MŚ) ? Magdalena Reszka ? przypomniała, że podstawą prawną w tym zakresie jest Ustawa z 13 czerwca 2013 r. o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, która weszła w życie w styczniu br. W swej wypowiedzi kilkukrotnie zwracała uwagę na fakt, że ustawa jest nowa i konieczne są analizy jej zapisów po roku funkcjonowania, czym MŚ zamierza się zająć. Jednak w najbliższym czasie nie są planowane zmiany w ustawie. Obecnie w resorcie trwają prace nad projektem rozporządzenia dotyczącego sposobu przeprowadzania audytów oraz przygotowania audytorów. Możliwe, że niebawem projekt zostanie przekazany do konsultacji społecznych. MŚ zamierza również bliżej przyjrzeć się możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego opakowań na polskim gruncie.

Podczas konferencji wypowiedziała się reprezentantka KE Małgorzata Gołębiewska,  administratorka w Dyrekcji Generalnej Środowiska w wydziale Zarządzanie Odpadami i Recykling. Ambitne poziomy odzysku i recyklingu zaproponowane w dyrektywie unijnej tłumaczyła możliwością ich osiągnięcia: ? Każdy z proponowanych przez nas poziomów został już osiągnięty albo w kraju członkowskim, albo na poziomie regionalnym. Przyznała, że najbardziej ambitne cele proponowane są na 2030 r., ale perspektywa 15 lat pozwoli uzyskać wskazane pułapy. ? Wzięliśmy przy tym pod uwagę wynik rachunków kosztów i oszczędności, co jest wymagane, jeśli chodzi o analizę skutków, jaką KE musi przeprowadzić za każdym razem, kiedy proponuje nowe propozycje legislacyjne. Cele te były w szerokim zakresie konsultowane z zainteresowanymi stronami, poczynając od przedsiębiorstw, poprzez organizacje pozarządowe, a na krajach członkowskich skończywszy. Prelegentka wskazała, że pierwsze sygnały od Parlamentu Europejskiego (PE) są takie, że zaproponowane cele zostaną zaaprobowane. Według niej, kluczem do sukcesu jest połączenie instrumentów ekonomicznych i rozszerzonej odpowiedzialności producentów, co udało się w takich krajach jak Belgia, Holandia czy Niemcy. Reprezentantka KE wskazała, że prace komisji ochrony środowiska (ENVI), dotyczące zmian dyrektyw unijnych, rozpoczną się w styczniu 2015 r., a jej opinia ukaże się we wrześniu 2015 r. Dlatego też porozumienie pomiędzy Radą a PE do końca 2015 r. jest mało prawdopodobne.

Wiele dyskusji

Na konferencji pojawił się również wiceminister środowiska ? Janusz Ostapiuk, który w krótkim wystąpieniu omówił stan prac resortu nad aktami prawnymi (więcej na str. 8). W odniesieniu do branży opakowań przyznał, że niezbyt wie, co zrobić z organizacjami odzysku opakowań, skoro dopłacają 1-3 zł, wskutek czego system nie funkcjonuje prawidłowo. Jak przyznał: ? Doszło do tego, że dzisiaj producenci cieszą się tym, iż nie muszą ponosić opłat, a rynek nie ma pieniędzy na właściwe przetwarzanie. Jesteśmy z tego niezadowoleni. W odpowiedzi na to spostrzeżenie, Iwona Jacaszek-Pruś z Coca-Cola HBC Polska stwierdziła, że przedsiębiorcy chcą płacić więcej i współtworzyć z władzą przejrzysty system. Opinia ta była wielokrotnie wyrażana w odbywających się tego dnia dyskusjach. Udział w nich wzięli przedstawiciele przedsiębiorców wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach, jak również reprezentanci zagranicznych organizacji odzysku. Wskazywano na holistyczne spojrzenie na opakowanie i jego zawartość, cykl życia produktu, a także na metodę obliczania poziomów recyklingu przyjmowaną przez państwa członkowskie UE. Grażyna Kaczyńska z Polpharmy zaznaczyła, że przedsiębiorcy potrzebują zachęt do wykorzystywania opakowań z recyklingu, ponieważ są one zdecydowanie droższe. Obecna na sali Hanna Żakowska z COBRO zauważyła, że niezwykle istotny jest już etap projektowania opakowania, by podczas jego produkcji wykorzystywać materiały, które najlepiej nadają się do recyklingu.

Zagraniczni goście mieli kilka spostrzeżeń. Helmut Schmitz z Duales System Deutschland (Niemcy) przestrzegał przed wprowadzeniem systemu kaucyjnego, ponieważ jest on drogi, stwarza problemy logistyczne (obowiązują dwa systemy zbiórki) oraz wywołuje wątpliwości wśród konsumentów, dotyczące tego, który odpad, gdzie wyrzucić. Adrian Hawkes (Valpack, Wielka Brytania) zauważył, że UE powinna wskazywać kierunki zmian, dając państwom członkowskim swobodę w dostosowaniu systemów gospodarowania odpadami, a nie narzucać im warunki. Joao Letras z Sociedade Ponto Verde (Portugalia) stwierdził, że nie można wymagać od przemysłu, by pokrywał wszystkie koszty systemu, jeśli nie ma nad nim żadnej kontroli.

Podsumowując konferencję, prezes Tyczkowski zauważył, że przed Polską jeszcze dużo wyzwań. Wśród nich kluczowymi są dbałość o ilość i jakość pozyskiwanych surowców. Zauważył, że recyklerzy potrzebują wsadu i wręcz deklarują, iż mogą przetworzyć więcej surowca. Często zdarza się, że surowce o lepszej jakości są importowane. ? Dzisiaj rozmawiano o tym, czy czeka nas ewolucja, czy rewolucja. Jeśli do momentu implementacji dyrektywy nie spróbujemy jednak w sposób ewolucyjny modyfikować prawa, to za kilka lat rzeczywiście dojdzie do rewolucji. Według prezesa, konieczne jest ustanowienie minimalnych wymagań dotyczących rozszerzonej odpowiedzialności producenta, o czym de facto mówi załącznik VII do dyrektywy.

 

Judyta Więcławska