Wiele problemów, a konkretów mało

 

Czy możemy być mądrzy przed szkodą? Refleksje na temat problemów z recyklingiem i nie tylko.

 

W ostatnich tygodniach kilka ważnych kwestii zdominowało przekaz informacyjny w kraju. Wydarzenia na Ukrainie stają się coraz bardziej naszym problemem i zaklinanie rzeczywistości przez naszych dzielnych polityków nie zwiększa bezpieczeństwa kraju. Sporo uwagi w mediach poświęca się górnictwu węgla kamiennego, na którym obecnie opiera się nasze bezpieczeństwo energetyczne. Przy okazji brakuje rzetelnej informacji o istocie problemu, ale za to mamy ?gadające głowy?, które najlepiej wiedzą, co trzeba zrobić, czyli pozamykać kopalnie, bo węgiel jest ?passe?, no i ten paskudny dwutlenek węgla. Tymczasem większość wyemitowanego przez człowieka dwutlenku węgla w sposób naturalny znika z atmosfery po ok. 50 ? 200 latach. Efekt cieplarniany to w zasadzie skumulowane skutki ludzkiej działalności od początku XX w., czyli okresu intensywnej industrializacji bazującej na spalaniu węgla kamiennego. Obecnie kraje wysokorozwinięte narzuciły niskoemisyjny model rozwoju gospodarczego, dlatego penalizacja emisji CO2 z węgla nie stanowi dla nich problemu. A gdzie my jesteśmy? Cztery lata po terminie Parlament uchwalił ustawę o OZE, z której nikt poza autorami nie jest zadowolony. Jednak oszczędźmy sobie wyliczania kolejnych problemów, oczywiście za wyjątkiem recyklin...