Problematyka tzw. zamówień in house, czyli możliwości powierzania realizacji zadań przez podmioty publiczne (w tym jednostki samorządu terytorialnego) ?własnym? spółkom z pominięciem trybów konkurencyjnych, nie ma charakteru nowego. Podnoszona jest ona od wielu lat zarówno w orzecznictwie (europejskim oraz krajowym), jak i w piśmiennictwie. To właśnie na gruncie orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (poprzednio: Europejski Trybunał Sprawiedliwości), zwłaszcza zaś w oparciu o wyrok z 18 listopada 1999 r. w sprawie C-107/98 Teckal (Teckal Srl przeciwko Comune di Viano i Azienda Gas-Acqua Consorziale (AGAC) di Reggio Emilia) oraz późniejsze orzeczenia do niego nawiązujące, wypracowano koncepcję dopuszczalności stosowania tzw. zamówień in house oraz przesłanek, od których jest to uzależnione. Do koncepcji tej w pewien sposób nawiązują także sądy krajowe oraz prezes Urzędu Zamówień Publicznych w swoich interpretacjach dotyczących możliwości stosowania tej koncepcji. Przez wiele lat rozwiązania w tym zakresie nie znalazły jednakże wyraźnej i kompleksowej regulacji prawnej na szczeblu ani unijnym, ani polskim. Wprowadzane były jedynie szczególne regulacje prawne w tym zakresie, dotyczące poszczególnych obszarów działalności publicznej, co skutkowało tym, iż w pozostałym zakresie stosowane rozwiązania oparte były wyłącznie na dorobku orzeczniczym i doktrynalnym.

In house a sprawa polska

W Polsce dyskusja na temat tzw. zamó...