?Samorząd powinien mieć decydujący głos, jeżeli chodzi o kształtowanie polityki związanej z gospodarką odpadami na swoim terenie? ? pisał w styczniu 2004 r. na łamach ?Przeglądu Komunalnego? prezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami, Tomasz Uciński. To życzenie w dużej mierze się spełniło. Mimo wszystko system wciąż wymaga poważnych korekt i podejmowania trudnych nieraz decyzji.

Od samego początku istnienia Izby jej nadrzędnym celem było wprowadzenie europejskiego modelu gospodarki odpadami, opartego na władztwie i kompetencji samorządów. ? To kluczowy kierunek naszych działań. W tej kwestii udało się zrobić bardzo dużo ? ocenia po 15 latach istnienia KIGO jej prezes, Tomasz Uciński. 
Mimo wciąż zmieniających się uregulowań prawnych większość gmin daje sobie radę z gospodarką odpadami na swoim terenie. Najlepsza sytuacja panuje w tych gminach, które od lat dbały o sektor gospodarki odpadami i latami inwestowały w infrastrukturę zagospodarowania odpadów. Tam, gdzie od lat działają prężnie rozwijające się spółki komunalne, sytuacja jest dzisiaj stabilna. To sprawia, że KIGO może poszczycić się działalnością w otoczeniu silnych, dobrze zorganizowanych przedsiębiorstw samorządowych, zapewniających gminom stabilność w ochronie środowiska. 
W ciągu 15 lat działalności Izby nie udało się uniknąć drobnych rozczarowań. ? Zbyt optymistycznym poglądem była wiara, że wystarczy sam fakt istnienia Izby, aby usprawnić polski syste...